Kryzys paliwowy w Wielkiej Brytanii zaczyna dotykać nawet... świat futbolu. Jeden z piłkarzy Millwall, Matt Smith, pożalił się w mediach społecznościowych, że z powodu braku dostępu do paliwa nie ma jak dojechać na trening. O sprawie pisze nawet hiszpańska "Marca". Dziennikarze zwracają uwagę, że kolejki do stacji benzynowych na Wyspach Brytyjskich stają się niewyobrażalnie długie. A na wielu stacjach w ogóle nie ma szans dostać benzyny. W kraju panuje bowiem kryzys paliwowy, związany z nagłym odpływem kierowców cystern i ciężarówek, na który z kolei wpływ miał Brexit. Jak informują media, do pomocy musi zostać zaangażowane nawet wojsko. Kryzys paliwowy uderzył nawet w trening Millwall W tej sytuacji, w poniedziałek Matt Smith zapytał publicznie na swoim twitterowym profilu, czy ktoś nie ma może pojęcia, gdzie w zachodnim Londynie można dostać benzynę, bo on ma problem, by znaleźć gdziekolwiek. "A jeśli nie, to czy ktoś nie mógłby mnie podrzucić na trening jutro rano?" - pytał błagalnie zawodnik. JK