Sylwia Gaczorek nie tak dawno wróciła do Polski po wakacjach spędzonych wspólnie z ukochanym Tomaszem Fornalem. Siatkarz wrócił już do swoich obowiązków i rozpoczął treningi w Jastrzębskim Węglu. Jego partnerka też postanowiła zająć się pracą zawodową. Agata Wróbel była ulubienicą Polaków, potem doszło do nieoczekiwanego. Oto co okazało się na koniec Sylwia Gaczorek zorganizowała sesję pytań i odpowiedzi Influencerka oczekiwała na pytania od swoich fanek. Jedno z nich dotyczyło jej diety i sposobów na świetną sylwetkę, a inne różnicy wzrostu między nią a Tomaszem Fornalem. To jednak nie wszystko. Gaczorek została zapytana o swoje vlogi. Odpowiedziała, że jest na co czekać. "Czy wrócisz jeszcze do regularnego vlogowania? Lubiłam cię do kawy oglądać" - pisała jedna z fanek. Ukochana Tomasza Fornala nie tylko odniosła się do tej kwestii, ale wyjaśniła również powód, dla którego przystopowała z działalnością vlogową. Sylwia Gaczorek: "potrzebowałam przerwy" "Tak, we wrześniu będą pojawiać się filmy" - odpowiedziała. "Nie mogę się doczekać, bo sama się stęskniłam. Potrzebowałam przerwy, dużo się działo w moim życiu i nie chciałam nagrywać byle czego. Teraz już powracam do swojej rutyny, więc będziemy razem sprzątać. Od tego będę musiała zacząć". Żona Bartosza Kurka myślała, że to koniec. "Przywaliłam głową w sufit" Dla wtajemniczonych dodała tylko, że zniknęła "magiczna szafa". Kto wie, o co chodzi, ten wie - to jeden z niezapomnianych elementów nagrań od Sylwii Gaczorek. Zdaje się, że mogą stracić nieco swojego uroku, ale nie oznacza to, że influencerka nie przygotowała się do nowej-starej serii jak należy.