Alica Schmidt jakiś czas temu została wyróżniona przez zagranicznych dziennikarzy. Przedstawiciele mediów nadali jej bowiem przydomek "najseksowniejszej lekkoatletki na świecie". Reprezentantka Niemiec poza treningami skupia się na prowadzeniu swojego Instagrama. Na portalu społecznościowym obserwuje ją już 4,3 mln użytkowników, a warto zaznaczyć, że ta liczba stale rośnie. O ile w internecie bije rekordy popularności, o tyle na bieżni jeszcze nie sięgnęła po medal z wielkich imprez tj. MŚ, czy Igrzysk Olimpijskich. Dwa lata temu w Tokio wystartowała w sztafecie mieszanej 4x400 metrów, ale jej drużyna nie zakwalifikowała się nawet do finału, w którym tryumf święcili "Biało-Czerwoni". Podwójny pech polskiej medalistki. Smutne obrazki tuż przed metą, powtórzył się czarny scenariusz "Najpiękniejsza lekkoatletka świata" ma plan wobec Erlinga Haalanda. "Chciałabym się przekonać" Lekkoatletyka nie jest jedyną pasją Niemki. W sezonie 2020/21 jako trenerka fitness pracowała z piłkarzami Borussii Dortmund. Zawodniczka była odpowiedzialna również za promocję klubu w sieci. Nagrywała filmy, na których pokazywała z piłkarzami BVB przykładowe ćwiczenia. Wtedy też miała okazję ściągać się z Matsem Hummelsem. 24-latka nie pozostawiła piłkarzowi żadnych złudzeń i pierwsza przekroczyła linię mety. "Rywalizowanie i porównywanie się z tak dobrym graczem było dla mnie fajnym doświadczeniem. To był wspaniały wyścig i cieszę się, że go wygrałam" - mówiła zawodniczka. Teraz Alica Schmidt ma plany wobec gracza Manchesteru City - Erlinga Haalanda, który znany jest kibicom ze swoich niesamowitych umiejętności na boisku. Podczas mistrzostw świata w Budapeszcie popularną biegaczkę zapytano o Norwega. Dziennikarze "Dagbladet" zwrócili się do 24-latki z zaskakującą propozycją. Miałaby bowiem sprawdzić szybkość podopiecznego Guardioli. Srebrny bieg Natalii Kaczmarek wyceniony. Konkretna kwota, a to jeszcze nie koniec