Ogromna metamorfoza Malwiny Smarzek. Trudno ją poznać, ale tak, to naprawdę ona!
Malwina Smarzek znów udowadnia, że potrafi nieźle zaskoczyć. Kilka miesięcy temu zadziwiła fanów swoim odmienionym wizerunkiem. Po jej długich włosach nie było ani śladu. Teraz siatkarka przeszłą następną metamorfozę. Niektórzy mogą mieć problem z rozpoznaniem sportsmenki, ale najnowsze zdjęcia istotnie przedstawiają właśnie ją. Pod wpisami w mediach społecznościowych sporo przychylnych komentarzy.

Wokół Malwiny Smarzek-Godek jest gorąco mniej więcej od roku. Gdy Putin rozpętał wojnę na terytorium Ukrainy, polska siatkarka była związana z Rosją, gdzie grała w tamtejszym Lokomotiwie Kaliningrad. Po kilku tygodniach rozwiązała umowę z klubem i wróciła do ojczyzny. Związała się kontraktem z drużyną DevelopRes Bella Dolina Rzeszów, ale część kibiców nie mogło jej wybaczyć, że wcześniej grała w kraju rządzonym przez dyktatora z Kremla. "SmarZek wracaj do Rosji" – transparentem o takiej treści powitali ją w kwietniu fani ŁKS-u.
Później na kibiców siatkarki czekał następny cios. Trener Stefano Lavarini nie powołał jej na spotkania Ligi Narodów. Sama zainteresowana tłumaczyła, że nie ma co doszukiwać się w tym drugiego dna, a decyzja była podyktowana jej osobistą prośbą. "Nie ma żadnej afery czy konfliktu. Poprosiłam trenera o przerwę. Mam problemy zdrowotne, które uniemożliwiają mi na ten moment udział w tak trudnym i wyczerpującym turnieju jak VNL" - mówiła wówczas w rozmowie z TVP Sport.
Ale następny brak powołania, już na mistrzostwa świata, znów wzbudził zaciekawienie. "Wolę rozmawiać o tych siatkarkach, które są w składzie, a nie tych, których nie ma" - ucinał temat Lavarini.
Tak czy inaczej po różnych zawodowych perypetiach Smarzek stara się wrócić do optymalnej dyspozycji. Mają jej w tym pomóc treningi i mecze rozgrywane w barwach Osasco Voleibol Clube. Wygląda na to, że pobyt w Brazylii jej służy i zachęcił zawodniczkę do... eksperymentów ze swoim wyglądem.
Następna przemiana Malwiny Smarzek. Internauci są pod ogromnym wrażeniem
W czerwcu zeszłego roku Smarzek zaskoczyła fanów ogromną metamorfozą. Zrezygnowała z długich czarnych włosów, ścięła się na krótko i zafarbowała na blond. Efektami pochwaliła się w sieci.
Teraz siatkarka przeszła następną wizerunkową przemianę. Wróciła do ciemnego koloru włosów i zdecydowała się na ich przedłużenie. Najnowszymi fotografiami podzieliła się w mediach społecznościowych. Na zdjęciach widać m.in., jak wygląda jej życie w Brazylii. Jest czas na relaks w niesamowitych okolicznościach przyrody, na plaży.
"Ślicznie wyglądasz. Jak z filmu ,'Avatar' - piękne, smukłe ciało", "Polka z brazylijską duszą", "Jak dobrze widzieć cię szczęśliwą i zaadaptowaną" - zachwycają się internauci.










