Nie jest tajemnicą, że była narciarka nie lubi chwalić się swoim życiem osobistym w mediach. Justyna Kowalczyk-Tekieli rzadko opowiada o rodzinie. Stara się chronić wizerunek swojego syna Hugo, który nie tak dawno skończył roczek. Zwykle kobieta publikuje w internecie zdjęcia zakrytej twarzy chłopca podczas ćwiczeń lub wspinaczki górskiej, którą - jak widać - uwielbia. Utalentowana była sportsmenka nadal trenuje na wysokich obrotach. Na sportowej emeryturze dba o codzienną aktywność fizyczną. Zdjęcia w sieci ze wspinaczki górskiej stały się chlebem powszednim dla jej wielbicieli. Adam Małysz mówi otwarcie! " Trzeba trochę przyhamować. Tak się nie da!" Justyna Kowalczyk-Tekieli kwitnie na sportowej emeryturze. Fotografia zapiera dech w piersiach Tym razem była dyrektorka sportowa Polskiego Związku Biathlonu zabrała synka na wędrówkę po Tatrach Wysokich. Podzieliła się przy tym w mediach społecznościowych uroczym zdjęciem. "Drzemka w chmurach" - napisała na swoim Facebooku. Fotka od razu stała się hitem w sieci. Fani nie wahali się opublikować pozytywnych komentarzy pod jej adresem. "Taka Mama to skarb", "Wspaniałe dzieciństwo wspaniała Mama","To dzieciątko koczowniczy tryb życia prowadzi", "Pogoda sprzyja, to aż żal nie skorzystać","Super mama i dzielny maluszek" - czytamy pod zdjęciem byłej reprezentantki Polski. Jeden z internautów był pod wrażeniem tak częstego kontaktu z naturą synka Kowalczyk-Tekieli. Sama autorka zdjęcia postanowiła odpowiedzieć na ten komentarz, tłumacząc, że znaczna część mieszkańców Skandynawii żyje w taki sposób. Rosyjska mistrzyni grzmi! Chce najcięższej sankcji dla Amerykanów