Dawid Kubacki w ostatnich miesiącach nie miał lekko. Wraz z żoną Martą mają za sobą naprawdę trudne chwile związane z problemami zdrowotnymi jego ukochanej. Na szczęście wszystko się ułożyło i w rodzinie skoczka na nowo zapanowała radość i spokój. Choć oczywiście, jak sam przyznał, starają się trzymać rękę na pulsie. "Żona czuje się dobrze i jest w domu z dziećmi. Wszystko jest na dobrej drodze. Może nie jest idealnie, ale jest ok. Gdyby nie wszystko było dobrze, to na pewno zostałbym w domu" - przekazał w rozmowie z norweskimi dziennikarzami. Dzięki temu Dawid mógł skupić się na treningach, bo przed nim wszak kolejny wymagający sezon. Zanim jednak to nastąpi, to przed nim jeszcze Letnie Grand Prix, które rozpocznie się 13 i 14 sierpnia we francuskim Courchevel. Po tym turnieju skoczkowie przeniosą się do Wisły, gdzie 17 i 18 sierpnia rozegrane zostaną dwa konkursy indywidualne. W międzyczasie nasi skoczkowie starają się jak najwięcej czasu poświęcać swoim bliskim. Jakiś czas temu żona Dawida uchyliła nieco rąbka tajemnicy, zamieszczając w sieci nagranie, na którym pokazała męża bawiącego się z ich córeczkami. Uwieczniła zabawną scenę, gdy Kubacki w przydomowym ogrodzie trenował poprawną postawę do oddawania skoków, a jedna z ich pociech próbowała naśladować charakterystyczne ruchy taty. Żona Dawida zamieściła bowiem wzruszającą relację z domowego ogrodu. Na filmiku mogliśmy zobaczyć, jak Kubacki - mimo wolnego - cały czas trenuje odpowiednią postawę przy oddawaniu skoku. Dawid Kubacki podzielił się radością. "Mam więcej czasu dla rodziny" W ostatnich dnach na Instagramie nieco bardziej ożywił się sam skoczek, który podzielił się swoim pomysłem na to, jak tracić mniej czasu na domowe obowiązku. Sprytnie nabył robota koszącego, który załatwił za niego robotę. Miało to swoje wielkie plusy: "Koszenie może być przyjemnością.... najlepiej jednak jak ktoś zrobi to za Ciebie. (...) praca jest wykonana, a ja mam więcej czasu dla rodziny i dla siebie" - ogłosił uradowany na Instagramie. Zdjęcie Dawida bawiącego się z córkami na huśtawce, podczas gdy kosiarka wykonuje za niego pracę, rozczuliło internautów: "Najlepsze chwile z córeczkami. Jakie słodkie zdjęcie", "Najlepsze i najpiękniejsze chwile z córeczkami. Pozdrawiam serdecznie całą rodzinkę", "Pełen relaks ok. Tata z dziewczynkami, a kosiareczka (nazwijmy ją - Helga) odwala robotę. I wszyscy są szczęśliwi jak na zdjęciu, dziewczynki przesłodkie", "Jakby ktoś za Ciebie mógł trenować, to już w ogóle byłaby bajka" - pisali kibice. Kubacki opuścił dom i udał się do Zakopanego. Ogłosił, co za chwilę nastąpi I faktycznie tego ostatniego kosiarka wykonać za Dawida już nie mogła. Skoczek w kolejnym wpisie przekazał właśnie, że musiał już opuścić dom i udał się do Zakopanego na treningi. "Przygotowań ciąg dalszy. Popracujemy w tym tygodniu w Zakopanem" - poinformował, zamieszczając zdjęcia spod Wielkiej Krokwi. Letnie Grand Prix zbliża się wszak wielkimi krokami, więc trzeba zrobić formę przed turniejem. Fani zaczęli życzyć mu powodzenia, nie kryjąc przy tym swych wielkich oczekiwań wobec niego. "Owocnych treningów, Dawid. Niech Ci się wiedzie", "Kozacki Kubacki do boju", "Powodzenia Dawid czekam na Twoje superowe skoki" - czytamy w licznych komentarzach pod wpisem Dawida.