Wielki dzień dla Novaka Djokovicia. 35-latek w finale Australian Open pokonał Stefanosa Tsitsipasa 6:4, 7:6 (4), 7:6 (5) i wrócił na pozycję lidera rankingu ATP. Serb wyrównał rekord 22 zwycięstw wielkoszlemowych w singlu, który należał do Rafaela Nadala. Sportowiec i jego ojciec w ostatnich dniach są w centrum uwagi, po tym, jak Srdjan Djoković zrobił sobie zdjęcie ze zwolennikami Władimira Putina. Wywołał ogromną burzę w internecie. W końcu jednak zabrał głos i wytłumaczył się ze swojego zachowania. "Jestem tu tylko po to, by wspierać mojego syna. Nie miałem zamiaru powodować zakłóceń ani być gwiazdą takich nagłówków. Byłem na zewnątrz z fanami Novaka, tak jak to robiłem po wszystkich meczach mojego syna, aby świętować z nimi jego zwycięstwa i robić sobie z nimi zdjęcia. Nie miałem zamiaru dać się w to wciągnąć. Moja rodzina przeżyła okropności wojny i pragniemy tylko pokoju. Nie będzie więcej zakłóceń, gdyż półfinałowy mecz mojego syna zdecydowałem się oglądać z domu. Życzę wspaniałego meczu i jak zwykle kibicuję mojemu synowi"- cytował słowa Srdjana, Russel Fuller, dziennikarz BBC. Oliwy do ognia dolał również sam Djokovic. 35-latek po zwycięstwie w ćwierćfinale turnieju podszedł do rosyjskich kibiców i... dał autograf zwolennikowi Władimira Putina. Zdjęcie błyskawiczne obiegło sieć. Problemy "Nole" zdają się nie mieć końca. Jak donoszą zagraniczne media, w Melbourne nie ma jego żony. Ojciec Igi Świątek żartuje po porażce córki! Zdradził, co zrobił po meczu Australian Open. Wielka wygrana Novaka Djokovicia. Nie będzie miał z kim świętować zwycięstwa? Tenisista i jego ukochana, Jelena pobrali się w 2014 roku. Para wychowuje 8-letniego synka Stefana i 5-letnią córkę Tarę. Kobieta zazwyczaj wspierała na trybunach Serba. Teraz jednak sytuacja się zmieniła. Novakowi towarzyszy w Australii ojciec, który... wywołał wielki skandal. Dziennikarze spekulują, że nieobecność żony może wynikać z rodzinnego kryzysu. Jakiś czas temu, angielskie media wzięły pod lupę życie prywatne utytułowanego tenisisty. 35-latek tłumaczył się, że jego ukochana musiała zostać w domu i opiekować się dziećmi. Dziennikarzy jednak nie zadowoliła jego wypowiedź. "Jelena zawsze była dla Novaka wielkim wsparciem, ale pojawiły się nowe plotki, że mogą mieć oni problemy. Nie była na żadnym meczu w czasie Wimbledonu, a to o czymś świadczy, bo przecież wcześniej zawsze przeżywała z tenisistą jego sukcesy - możemy przeczytać w tekście. Łukaszenka opija triumf Aryny Sabalenki w AO. Nagranie trafiło do sieci