Jak przekazują ukraińskie i rosyjskie media, 17-letni zawodnik piłki wodnej do niedawna reprezentujący barwy Ukrainy opuścił drużynowy obóz treningowy i wyjechał do Rosji. Nikita Sazonow, bo o nim mowa, otrzymał już rosyjski paszport i będzie występował w barwach klubu Sturm-2002 z Czechowa pod Moskwą. Informację potwierdziła Tatiana Podorożna, dyrektorka Szkoły Rezerw Olimpijskich G4. Spiridonow obrzydliwie atakuje Polskę. Punktem zapalnym sprawa Rybusa Nikita Sazonow wyjechał do Rosji. Nie będzie już reprezentował Ukrainy Jak dodała Podorożna, Sazonow miał samodzielnie wpaść na pomysł zmiany Ukrainy na Rosję. Pojechał z Polski na Białoruś, a stamtąd udał się w kierunku Moskwy, gdzie żyje jego kuzyn. Decyzję podejmował nie wiedząc, co dzieje się z jego rodzicami. Nie miał od nich żadnych wieści. Nie było pewne, czy w ogóle żyją. Teraz już wiadomo, że z najbliższymi 17-latka wszystko w porządku. Ukraińscy dziennikarze zachowanie Nikity określają jednoznacznie. "Zawodnik reprezentacji Ukrainy uciekł z obozu treningowego do Rosji", "W czasie wojny dopuścił się aktu zdrady" - czytamy w tamtejszej prasie. Trener Ukrainy: Choć wojna trwa, chcę już wracać do domu