Księżna Kate wraca do zdrowia po przebytej chorobie, o czym informowała w niedawnym oświadczeniu. Ostatnie tygodnie żona Williama spędzała główne ze swymi pociechami, które rozpoczęły szkolne ferie. Księżna Kate czuje się coraz lepiej, ale ostatnia decyzja znów budzi niepokój Cały czas oczywiście nie zapominała o dbaniu o kondycję fizyczną. Jak donoszą osoby z jej otoczenia, kobieta czuje się bardzo dobrze, a do tego "wróciła do treningów na siłowni i robi wszystko, na co od dawna miała ochotę". Z tyłu głowy cały czas ma jednak, że przed nią jeszcze długa droga, o czym z pokorą opowiadała w nagraniu, które zamieściła na Instagramie. "Mimo że skończyłam terapię, moja droga do wyleczenia i pełnego powrotu do zdrowia jest długa i muszę nadal przyjmować każdy dzień takim, jak nadejdzie" - wyznała Kate. Media jednak zaczęły donosić, że jest już na tyle dobrze, że księżna w pełni wróci do pełnienia obowiązków publicznych. Mówi się, że na pewno pojawi się 10 listopada podczas Narodowego Dnia Pamięci. Jednak tych oficjalnych wizyt Kate wcale może nie być tak wiele. Królewski biograf Robert Jobson otrzymał informacje z otoczenia księżnej, że w związku z sytuacją zdrowotną i zmianą perspektywy, która u niej nastąpiła, kobieta i tak mocno ograniczy swoją aktywność. Decyzja już została przez nią podjęta. Ważna zmiana w życiu księżnej Kate. Sama uznała, że tak będzie najlepiej "Naprawdę myślę, że zaczniemy ją widywać znacznie częściej i że będzie brała udział w wydarzeniach, a także będzie nadal pracować za kulisami. Ale zamiast ciągle podróżować po całym kraju, jak to robiła, skoncentruje się na bardziej wpływowych wydarzeniach. Jeśli jej się to uda, będzie wracać etapami i robić rzeczy, które są dla niej ważne. Bo nie chce ponownie zachorować, ale także, jak mi powiedziano, ponieważ ma teraz inną perspektywę. Jej priorytetem będzie rodzina, ale jednocześnie będzie zarządzała kluczowymi wydarzeniami. William bardzo chce, aby znowu doszło do jej powrotu, ale to moim zdaniem nie oznacza lawiny zobowiązań jedno po drugim" - przekazał Robert Jobson w wywiadzie dla "Hello!". Z pewnością nie ma co liczyć na jej zagraniczne wizyty. Chociaż ekspert przewiduje, że - jeśli jej stan na to pozwoli - może jednak zrobić pewien wyjątek. "Spodziewam się, że przynajmniej jedna dłuższa podróż będzie miała miejsce w przyszłym roku. Bardzo możliwa jest jej wizyta w Kanadzie" - oznajmił królewski biograf.