Ten rok nie zaczął się najlepiej dla rodziny królewskiej. Najpierw okazało się bowiem, że u króla Karola III wykryto chorobę nowotworową, a chwilę później z podobnymi problemami przyszło zmagać się jego synowej. Od miesięcy media żyją więc nowymi doniesieniami z dworu, które dość oszczędnie są przekazywane opinii publicznej. Księżna Kate poinformowała, że podjęła się leczenia i na jakiś czas rezygnuje z pełnienia obowiązków. 15 czerwca pojawiła się jednak na paradzie Trooping the Colour, która została zorganizowana z okazji urodzin jej teścia. Księżna Kate zaczęła pojawiać się publicznie. Na Wimbledonie wywołała niemałe poruszenie Potem mówiło się, że żona Williama pojawi się na finale Euro 2024, ale ostatecznie tak się nie stało. Warto dodać, że jej nieobecności nie tłumaczono chorobą, a pewnego rodzaju... niestosownością. "Kate jest patronką angielskiego rugby (tę funkcję wcześniej pełnił książę Harry) i w związku z tym niestosowne byłoby, gdyby publicznie okazywała swoje wsparcie dla angielskiego futbolu" - donosił "Daily Express". 4 lipca księżna wywołała za to niemałe poruszenie, gdy pojawiła się na finale Wimbledonu. Kobieta od 2016 roku pełni wszak funkcję ambasadorki All England Lawn Tennis and Croquet Club, którą to funkcję przejęła od królowej Elżbiety II. W ten oto sposób wraz z księżniczką Charlotte i siostrą Pippą Middleton uświetniły swoją obecnością finał męskiego singla, w którym Carlos Alcaraz i Novak Djoković walczyli o mistrzostwo. Ostatecznie to temu drugiemu Kate wręczyła trofeum, ucinając sobie z nim krótką pogawędkę. "Powiedziałem księżnej, że cieszę się, że widzę ją w dobrym stanie. To bardzo ważne dla kraju i dla rodziny królewskiej. Dają dużo wsparcia temu turniejowi, jej siostra grała w tenisa przez długi czas, więc bardzo szanują, rozumieją i doceniają tę grę, jaką jest tenis. To wspaniałe, że mamy takie wsparcie od rodziny królewskiej" - ujawnił serbski tenisista po spotkaniu. Księżna Kate zakończyła leczenie. Po dwóch tygodniach wróciła do pracy Na początku września księżna opublikowała nowy komunikat, w którym przekazała, że zakończyła cykl chemioterapii. "Podczas gdy lato dobiega końca, trudno mi opisać, jaką ulgę czuję, że w końcu ukończyłam chemioterapię" - przekazała księżna. "Ostatnie dziewięć miesięcy było dla nas, jako rodziny, niezwykle trudne. Życie, jakie znasz, może zmienić się w jednej chwili i musieliśmy znaleźć sposób, aby poruszać się po burzliwych wodach i nieznanej drodze" - wyznała, dodając jednak że jej "droga do pełnego powrotu do zdrowia jest jeszcze długa". Zapewniła też, że już nie może się doczekać powrotu do pełnienia obowiązków, choć będzie to zależało od jej samopoczucia. Teraz niespodziewanie okazało się, że Kate po cichu wróciła do pracy i odbyła ważne spotkanie, choć tym razem bez obecności kamer. "Księżna Walii, wspólna patronka Królewskiej Fundacji Księcia i Księżnej Walii, zorganizowała dziś po południu Spotkanie Młodych w Zamku w Windsorze" - dowiadujemy się z kroniki dworskiej. Doniesienia te oficjalnie potwierdził też Pałac Kensington. Portal mirror.co.uk dowiedział się, że ze zdrowiem Kate jest już naprawdę lepiej, a ona będzie stopniowo wracać do normalności i zawodowych obowiązków. Księżna Kate planuje wielkie publiczne wyjście. Podano konkretną datę Wraz z Williamem planuje nawet wyjazd do Stanów na konferencję klimatyczną, ale ma to też być okazja dla małżonków, by pobyć tylko we dwoje. Coraz głośniej mówi się też, że wielkie publiczne wyjście szykowane jest na listopad, gdy to Kate wraz z całą rodziną królewską ma wziąć udział w Niedzieli Pamięci. Trzymamy zatem kciuki, aby wszystko poszło zgodnie z planem.