Partner merytoryczny: Eleven Sports

Niespodziewany zwrot akcji ws. gwiazdy. Ostatni swój mecz przegrała z Polką, a teraz takie doniesienia

Camila Giorgi kilka miesięcy temu nagle zakończyła sportową karierę, a potem niemal zapadła się pod ziemię. Swój ostatni mecz rozegrała z Igą Świątek, przegrywając z kretesem. Chwilę później okazało się, że tenisistka ma "sporo za uszami" i prawdopodobnie to z tego powodu usunęła się w cień. Teraz pojawiły się nowe doniesienia w jej sprawie. Oto co się okazało.

Camila Giorgi
Camila Giorgi/East News

Camila Giorgi to jedna z bardziej rozpoznawalnych włoskich tenisistek. Niespodziewanie jednak kilka miesięcy temu nagle zakończyła swoją karierę. Ostatni raz pojawiła się na korcie w marcu tego roku w Miami, gdzie rozegrała mecz z Igą ŚwiątekPolka nie dała jej wówczas żadnych szans na wygraną.

Potem doszło do czegoś nieoczekiwanego. 32-latka nagle postanowiła zakończyć swoją karierę. Początkowo nie chciała komentować sprawy i po cichu wycofała się z gry. Gdy jednak w mediach zaczęło pojawiać się coraz więcej plotek na jej temat, przerwała milczenie. Ograniczyła się jednak do dość lakonicznego oświadczenia. 

"Mam przyjemność oficjalnie ogłosić zakończenie kariery tenisowej. Jestem wam wdzięczna za waszą wspaniałą miłość i wsparcie okazywane przez tyle lat. Pielęgnuję wszystkie te piękne wspomnienia" - napisała na Instagramie, po czym niemal zapadłą się pod ziemię. 

Duże problemy "rywalki Świątek"

Szybko wyszło na jaw, że jej nagłe zniknięcie może mieć związek z poważnymi problemami. Włoskie media donosiły, że tenisistka wraz z rodziną ścigana jest przez włoski fiskus. Kłopotów było jednak znacznie więcej.

Plotkowano, że tenisistka uciekła do Stanów, gdzie miała się ukrywać przed sprawiedliwością. 

Po paru miesiącach temat wrócił do mediów. Głos w sprawie tenisistki zabrał bowiem jej prawnik. Mężczyzna wyjawił, gdzie aktualnie przebywa jego klientka. Zapewnił też, że przed niczym się nie ukrywa!

Niespodziewany zwrot akcji ws. Camili Giorgi. Przerwał milczenie w jej sprawie

"Camila Giorgi jest w Rzymie. W ostatnich miesiącach podróżowała służbowo. Krótko mówiąc, wcale nie uciekła, jak niektórzy sugerowali" - wyznał Edmondo Tomaselli.  w rozmowie z "Corriere del Veneto".

Odniósł się także do doniesień na temat przeprowadzki wraz z całą rodziną do Stanów. Adwokat wyjaśnił, że Giorgi udała się tam wyłącznie w celach biznesowych. 

"Moja klientka spędziła trochę czasu w Stanach Zjednoczonych, potem wróciła do Włoch i również realizuje pewne projekty zawodowe, ale nigdy nie zniknęła. To tylko plotki, nie chęć, by jej nie znaleziono, tylko osobiste zobowiązania. Jej fani zawsze ją śledzili za pośrednictwem jej strony na Instagramie, nigdy nie była nieosiągalna" - oznajmił stanowczo Tomaselli.

Warto jednak dodać, że w ostatnich miesiącach w social mediach Camili Giorgi panowała głucha cisza. Ta dopiero niedawno wznowiła swoją aktywność na Instagramie. 

Czy to zapowiedź wielkiego powrotu?

Zobacz też:

Tomasz Lorek: Takie zwycięstwo da Magdalenie Fręch nie arogancję, ale mądrą pewność siebie/Polsat Sport/Polsat Sport
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem