Na trybunach pojawił się m.in. prezydent Andrzej Duda, który usiadł w loży prezesa PZPN. Cezary Kulesza towarzyszył głowie państwa na niemal każdym kroku. Nie oni wzbudzili jednak najwięcej emocji w kontekście gwiazd wieczoru na trybunach. Na boisku lanie, wszyscy patrzyli na Probierza. A on znowu to zrobił Trybuny na Stadionie Narodowym pełne gwiazd Okazało się, że na widowni zasiadło sporo sportowców, którzy w tym roku zdobyli olimpijskie medale - część z nich zeszła w przerwie meczu na murawę. Następnie doceniono ich wkład w sportową walkę na arenie międzynarodowej podczas igrzysk w Paryżu. Wśród nich znaleźli się Aleksandra Mirosław, Paweł Zatorski, Łukasz Kaczmarek, Bartłomiej Bołądź, Norbert Hubert, Jakub Kochanowski i przywitany ogromnymi brawami Tomasz Fornal. To jednak nie wszyscy olimpijczycy, którzy zawitali tego wieczoru na Stadion Narodowy. Zdjęcie z trybun pokazała również brązowa medalistka w drużynowej szpadzie, Martyna Swatowska-Wenglarczyk. Na murawę nieco później zeszła również Klaudia Zwolińska, brązowi wioślarze - Mateusz Biskup i Fabian Barański oraz dwie inne szpadzistki - Aleksandra Jarecka i Alicja Klasik. Lewandowski patrzył z ławki. Najpierw Zieliński, a potem Zalewski [WIDEO] Nie tylko olimpijczycy. Chciał kibicować Polsce Na trybunach pojawił się jednak jeszcze jeden gość specjalny. Chodzi o piłkarza, który serce miał zawsze po polskiej stronie. Lukas Podolski, bo o nim mowa, zawitał na Stadion Narodowy, by kibicować Polakom. Jak napisał o nim dziennikarz Sebastian Staszewski, Podolski "debiutował jako kibic reprezentacji Polski". Towarzyszyć mu musiał spory rollercoaster emocji.