Niespodziewane problemy Fornala w Turcji. Sam potwierdził
Tomasz Fornal od jakiegoś czasu jest już w Turcji i to właśnie w Ankarze rozpoczął nowy rozdział w swoim życiu. Ostatnio opublikował vloga ze swojej wizyty, na którym pokazał nie tylko swoje pierwsze kroki w nowym miejscu, ale również opowiedział o pierwszych problemach. Te już zdążyły mieć miejsce. Tym razem poszło o kartę płatniczą. Fornal wyjaśnił sytuację.

Fornal w Turcji nie jest zupełnie sam. Na miejscu ma kontakt z Aleksandrem Śliwką i nowymi kolegami. Nie zmienia to faktu, że był bardzo zaskoczony tym, co napotkał w stolicy kraju - szczególnie chodziło mu o to, jak po drogach jeżdżą miejscowi.
Tomasz Fornal już w Ankarze. Pokazał mieszkanie
Polski siatkarz w najnowszej, trzeciej odsłonie vloga, dotarł już do Turcji i rozgościł się w Ankarze. Fornal pokazał, jak wygląda jego nowe mieszkanie. Kiedy wszedł do środka, pierwsze, czym się zajął, to sprawdził, czy jego monitor do gier przeżył podróż.
Przyjmujący szybko zorientował się, że musi zrobić małe przemeblowanie i na drugi dzień postanowił wybrać się do miejscowej Ikei, by dokupić sobie krzesła, kołdry i poduszki do nowego lokum. Nie wiedział jednak, że natrafi na spory problem.
Tomasz Fornal miał problem w Turcji. Opisał go na vlogu
Okazało się, że w Ikei odrzucono jego płatność kartą. "Byłem w Ikei, żeby sobie zrobić zakupy, jakieś kołdry i tak dalej, żeby mieć świeże, swoje. Stoję przy kasie, pani każe zapłacić (...) Witamy, transakcja w Ankarze, zablokowaliśmy panu kartę" - opowiadał.
Od razu wyjaśnił, że po prostu podziękował pani przy kasie, że nie będzie w stanie zapłacić i wyszedł. Potem złapał go jeszcze sklepowy menadżer, który zapewniał, że jego zakupy na niego poczekają. "Sytuacja dosyć zabawna, choć nie ukrywam, że byłem mega, mega zdenerwowany" - podsumował.











