Po śmierci Elżbiety II królewską stajnię z wierzchowcami wyścigowymi odziedziczyli Karol oraz jego małżonka Kamila. Jedną z ich pierwszych decyzji było... sprzedanie kilkunastu koni. Transakcja miała zapewnić przychód rzędu nieco ponad miliona funtów. Później postanowili jeszcze o skorzystaniu z usług trenera, który wcześniej nie pracował z końmi monarchini. Wywołało to kontrowersje. Wielkim sprawdzianem dla Royal Racing jest uczestnictwo i rezultaty osiągane na tegorocznych wyścigach Royal Ascot. Ku zaskoczeniu wielu jeden z koni Karola i Kamila poradził sobie fenomenalnie. 3-letni Desert Hero, bo o niego chodzi, wygrał swój start, czy mocno wzruszył monarchę. "Desert Hero nie był faworytem, więc myślę, że oczekiwania były stosunkowo niskie, ale nadzieje były duże i wyszło dobrze. To była piękna jazda (...). [Król i królowa] od dawna czekali na Royal Ascot. Jest to bardzo ważne dla wyścigów konnych, ale ważne jest również, aby król i królowa czerpali z tego radość, co wyraźnie było widać - odniósł się do sprawy trener William Haggas. O ile Karol i Kamila na Royal Ascot są codziennie, o tyle jego najstarszy syn oraz jego małżonka niespodziewanie unikali wizyty na imprezie. Aż do teraz. Książę William nieźle zaskoczył, gorąco po publikacji nowego wideo. Pada temat Harry'ego: "Ironia" Książę William i księżna Kate wreszcie pojawili się na Royal Ascot. Olśniewająca kreacja Księżna Kate i książę William przed długi czas byli wielkimi nieobecnymi Royal Ascot. Zastanawiano się, dlaczego nie dołączają do króla Karola III i królowej Kamili, choć wcześniej - jeszcze za życia królowej Elżbiety - na wyścigi wybierali się chętnie i regularnie. Zauważono również, że para od roku mieszka w Adelaide Cottage w Windsor's Home Park, blisko toru wyścigowego, więc wizyta tym bardziej nie powinna nastręczać trudności. Lecz teraz wszystkie spekulacje i wątpliwości idą wniwecz. Przyszły następca brytyjskiego tronu razem z żoną przykuli uwagę podczas przejazdu w "królewskiej procesji" w czwartym dniu imprezy. Trudno było oderwać wzrok zwłaszcza od Kate. Wystąpiła bowiem w czerwonej, zaprojektowanej specjalnie dla niej kreacji od Alexandra McQueena. Do tego dobrała kapelusz z dużym rondem. To projekt Philipa Treacy'ego. "Księżna Walii olśniewała na Royal Ascot w pięknej czerwonej sukience od Alexandra McQueena i w pasującym nakryciu głowy. Stylowa mama trojga dzieci wyglądała elegancko, gdy w piątek po południu prowadziła procesję królewską z księciem Walii u boku" - opisuje sportowa redakcja The Sun. "To pierwszy raz, kiedy książę i księżna Walii biorą udział w Royal Ascot w tym roku, mimo że król Karol i królowa Camilla są obecni codziennie" - dodano. Zamieszanie po wyznaniu pracownicy Pałacu. Chodzi o rodzinę księżnej Kate i księcia Williama