Ane By Farstad pochodzi ze sportowej rodziny. Jej tata Rune to były łyżwiarz, sukcesy w tej dyscyplinie osiąga również starszy brat 22-latki, Odin. Kobieta odziedziczyła ogromny talent, wzięła nawet udział w kwalifikacjach do mistrzostw świata w łyżwiarstwie szybkim tym sezonie, jednak nie udało się jej wywalczyć miejsca w norweskiej kadrze - w wyścigu na 500 metrów była trzecia, natomiast tylko dwie zawodniczki pojechały finalnie do Heerenveen. Po nieudanym starcie w październikowych kwalifikacjach młoda Norweżka postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Łyżwiarka skontaktowała się z wykwalifikowanym trenerem z Kanady, który zaproponował jej miejsce w drużynie w mieście Calgary. 22-latka nie wahała się ani chwili. Zaledwie kilka dni po podjęciu decyzji Farstad wyjechała za granicę. 19-letni Polak wystąpi w Planicy. Tak zareagował na decyzję Thurnbichlera W pogoni za marzeniami. Niesamowita historia Ane By Farstad Farstad w rozmowie z norweskim portalem "Dagbladet" opowiedziała o kulisach podjęcia jednej z najtrudniejszych decyzji w życiu. Ostatnie miesiące były dla Norweżki nie lada wyzwaniem. Pierwszy tydzień łyżwiarka spędziła w hotelu, zanim udało jej się zamieszkać z pozostałymi osobami z nowej drużyny. Norweska sportsmenka kulisami życia w Kanadzie dzieli się z kibicami w mediach społecznościowych. 22-latka aktywnie działa m.in. na Instagramie, jej profil obserwuje ponad 255 tys. użytkowników. Największą popularnością łyżwiarka może pochwalić się na Snapchacie - tam jej filmiki ogląda pół miliona widzów. Ane By Farstad postawiła sobie jasne cele na kolejne lata - występ na mistrzostwach świata w 2024 roku oraz udział w zimowych igrzyskach olimpijskich w 2026 roku. Olimpijczyk grzmi po słowach Bacha. "To prawdziwa wojna, w której giną ludzie"