W ostatnim czasie Tomaszewska jest niemal całkowicie skupiona na swoich dzieciach. Po wyborach 15 października w TVP doszło do kadrowej rewolucji i córka piłkarskiej legendy straciła pracę. Co jakiś czas zdaje się jednak, że szuka dla siebie czegoś nowego. Tomaszewska sama nie mogła uwierzyć w to, co zobaczyła. Prawda była inna niż się spodziewała Małgorzata Tomaszewska na razie nie wróci do pracy "Nie mogę się za nią wypowiadać, nie mogę być też nawigatorem, bo ona sama broni się swoim warsztatem, swoim nazwiskiem, które zbudowała przez lata ciężkiej pracy. Myślę, że jest to kwestia symbolicznej chwili, kiedy gdzieś ją zobaczymy i to w najpiękniejszym zawodowym wydaniu" - mówił o swojej koleżance Aleksander Sikora w jednym z wywiadów. Wydaje się, że nad angażem prezenterki zastanawia się TVN - pojawiła się ona zresztą na Wiertniczej jako gościni "Dzień Dobry TVN". Póki co swoją uwagę prezenterka poświęca jednak przede wszystkim dzieciom. Przełomowy moment w życiu Tomaszewskiej Nadszedł jednak w życiu Tomaszewskiej przełomowy moment związany z jej dziećmi. Okazało się, że mały Enzo zaczął już uczęszczać do szkoły, a dzielna mama wybierała się na pierwszą w swoim życiu wywiadówkę. Ledwie Tomaszewska pokazała ojca dziecka, a teraz takie nocne wieści z domu. Znienacka ogłosiła "Dzień dobry kochani! Jestem w drodze na pierwszą w życiu wywiadówkę. Trzymajcie kciuki, obym się niczego niedobrego nie dowiedziała" - mówiła na nagraniu z windy do swoich instagramowych fanów. Można mieć tylko nadzieję, że Enzo okazał się pilnym uczniem już w pierwszych dniach roku szkolnego.