Żyła spędził z ukochaną miłą sobotę Skoczkowie narciarscy mają obecnie przerwę w zawodach, jednak nie znaczy to, że zupełnie próżnują. Przygotowują się bowiem do Letniego Grand Prix w Wiśle i do sezonu letniego, a jak wiadomo, forma musi być podtrzymywana cały czas. To też dobry moment na pewne decyzje, jak w przypadku Kamila Stocha, który od teraz będzie się przygotowywał do zawodów indywidualnie. To sprawiło, że na treningi - nawet te w deszczu - chodzi z uśmiechem na twarzy. U Piotra Żyły na żadną rewolucję nie zapowiada się. Skoczek przygotowuje się do sezonu letniego w swoim rytmie, a wolne chwile spędza z bliskimi, w tym oczywiście z ukochaną, Marceliną Ziętek. Nie tak dawno para była razem na weselu, a teraz z kolei wybrali się do urokliwego miejsca pod Rzeszowem. Para przejechała ponad 300 km po to, aby... spędzić miło czas z alpakami. Zagród alpak, gdzie można chwilę pobyć z tymi uroczymi zwierzakami, jest w Polsce dosyć sporo. Para wybrała się aż pod Rzeszów, jednak chyba nie żałują dalekiej wycieczki. A przynajmniej tak można wnioskować z relacji, którą zamieściła Marcelina Ziętek w sieci. Para wyjechała przed południem, a po drodze zatrzymali się na kawę i coś słodkiego. Kiedy już dotarli na miejsce, radości nie było końca. Niecodzienne sceny z Piotrem Żyłą Podczas pobytu w zagrodzie alpak był czas na spacer i wspólne fotki, a w pewnym momencie doszło do niecodziennych scen. Otóż, alpaka o imieniu Baloo zbliżyła się do naszego skoczka i... wymienili się całusem. Zostało to oczywiście udokumentowane, a fotki trafiły do sieci. Myślicie, że opowiedział jej przy okazji któryś ze swoich żartów? W końcu z tego jest powszechnie znany. Na innym ujęciu, tym razem na profilu Marceliny Ziętek, możemy zaobserwować, jak para głaska inną alpakę. Zabawa musiała być naprawdę przednia, bo uśmiechy dosłownie nie schodziły im z twarzy. Nie sposób też nie zwrócić uwagi na stylizację Marceliny. Aktorka miała na sobie iście letnią czerwoną sukienkę o rozkloszowanym fasonie. Nic dziwnego, że Piotr nie mógł oderwać wzroku.