Nie ma chyba fana motorsportu, który nie znałby Michaela Schumachera. Niemiec przez wiele lat brylował w Formule 1, siedmiokrotnie sięgając po tytuł mistrza świata. O tym, jak wielkie jest to osiągnięcie, doskonale świadczy fakt, że do tej pory wyczyn 56-latka udało się powtórzyć jedynie jednemu kierowcy - Lewisowi Hamiltonowi. Dzięki znakomitym wynikom "Schumiego", które przekładały się na naprawdę imponujące zarobki, jego rodzina przez długie lata wiodła sielankowe życie. W 2013 roku jednak wszystko się zmieniło, a to za sprawą ogromnego dramatu. Podczas rodzinnego wypadu na narty legendarny kierowca wyścigowy miał poważny wypadek, w wyniku którego doznał naprawdę fatalnych obrażeń głowy. Lekarze robili co w ich mocy, aby uratować życie sportowca. Ten przeszedł wiele skomplikowanych operacji i spędził kilka miesięcy w śpiączce farmakologicznej. Od tamtej pory nikt spoza kręgu jego najbliższych nie widział Niemca na własne oczy. Co więcej, informacje na temat jego obecnego stanu zdrowia są jedną z najlepiej strzeżonych tajemnic w show-biznesie. "On zawsze powtarzał, że "co jest prywatne jest prywatne". To dla mnie ogromnie ważne, aby mógł się cieszyć życiem prywatnym tak bardzo jak to tylko możliwe. Michael zawsze nas chronił, a teraz my chronimy Michaela" - mówiła niegdyś w rozmowie z mediami małżonka siedmiokrotnego mistrza świata, Corinna Schumacher. Wielka radość w rodzinie Michaela Schumachera. Córka legendy z dumą ogłasza Michael Schumacher mieszka na Majorce. Niedaleko swoją willę ma Robert Lewandowski Obecnie większą część roku Michael Schumacher spędza w willi na Majorce wartej około 30 mln euro. Tę jego małżonka Corinna odkupiła w 2018 roku od prezesa Realu Madryt, Florentino Pereza. Nieruchomość znajduje się na działce w Port Andratx o powierzchni 15 tys. metrów kwadratowych, ma widok na morze, duży ogród, siłownia, dwa baseny, a także lądowisko dla helikoptera. Ostatnie udogodnienie jest zbawienne dla Schumachera, który na kilka miesięcy w roku przenosi się do rodzinnej posiadłości w Szwajcarii. Co ciekawe, niedaleko willi Schumacherów na Majorce - bo zaledwie kilka kilometrów na wschód - swoją posiadłość ma także... Robert Lewandowski. Kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski na zakup nieruchomości w Camp de Mar zdecydował się po transferze do Barcelony - o inwestycji napastnika zagraniczne media poinformowały na początku tego roku. Nie jest to jednak jedyna willa gwiazdora "Blaugrany" na Majorce. Jeszcze przed opuszczeniem Bayernu Monachium piłkarz kupił tam inną posiadłość w 2021 roku. Hamilton po latach wyjawił, co sądzi o Kubicy. "Od początku to widziałem"