24 lutego 2022 roku wojska rosyjskie na rozkaz Władimira Putina rozpoczęły inwazję zbrojną na terenie Ukrainy. Bestialskie decyzje, jakie agresor podjął w ostatnich miesiącach mocno wpłynęły nie tylko na gospodarkę i politykę. Ucierpiał także świat sportu. Ważne zawody bez Rosjan. Federacja była nieugięta. Odmówiła negocjacji Na krótko po ataku Rosjan na kraj naszych wschodnich sąsiadów większość międzynarodowych federacji sportowych podjęła decyzję o wykluczeniu z rywalizacji reprezentantów Rosji i popierającej działania Putina Białorusi. Jeśli zaś chodzi o reprezentantów Ukrainy, wielu z nich odsunęło kariery sportowe na dalszy plan i chwyciło za broń. Polak robi furorę za granicą. "Cel to numer 1 na świecie" W ostatnich miesiącach wielu ukraińskich sportowców poległo na froncie, broniąc ojczyzny. Wojna nie oszczędzała zarówno młodszych, jak i starszych zawodników. Tym razem portal "sport.24.tv.ua" przekazał kolejne tragiczne wieści. W wieku 55 lat zmarł Andrij Słupski, wieloletni reprezentant Ukrainy w kajakarstwie. Nie żyje Andrij Słupski. Były sportowiec zginął na froncie Andrij Słupski w latach 1985-1994 był członkiem kadry narodowej, wielokrotnie reprezentował swój kraj na arenach międzynarodowych. Po ataku wojsk rosyjskich na Ukrainę były sportowiec nie zastanawiał się ani chwili i od razu ruszył na front. W ostatnim czasie Andrij Słupski przebywał w okolicach Zaporoża, gdzie pełnił funkcję dowódcy sił samobieżnych. Podczas jednego z ataków były reprezentant Ukrainy został ciężko ranny. Mężczyzna doznał tak ciężkich obrażeń, że lekarze zdecydowali się przeprowadzić niezwykle skomplikowaną operację chirurgiczną. Niestety, życia 55-latka nie udało się już uratować. Najpierw Leo Messi, teraz Jakub Kiwior. Polak wyróżniony Informacje o tragicznej śmierci Andrija Słupskiego potwierdzili przedstawiciele Ukraińskiej Federacji Kajakowej. W sieci opublikowano oficjalne oświadczenie, w którym pożegnano wieloletniego reprezentanta kraju.