Zbigniew Boniek to jedna z największych gwiazd polskiej piłki w historii. Największe sukcesy odnotowywał jako piłkarz AS Romy i Juventusu Turyn. W tym czasie "Zibi" tak pokochał Włochy, że postanowił zamieszkać tam także po zakończeniu swojej kariery. Już od ponad 20 lat Boniek razem ze swoją ukochaną żoną Wiesławą mieszkają w Rzymie w pobliżu obiektów sportowych Acqua Acetosa. Małżeństwo nabyło tam 200-metrowe mieszkanie w kamienicy. Tak mieszka Zbigniew Boniek. Zibi pokazał luksusowe mieszkanie w Rzymie Chociaż Zbigniew Boniek bardzo chroni swoje życie prywatne przed mediami, to właśnie zrobił wyjątek i wpuścił dziennikarzy włoskiej gazety “La Repubblica” do swojego włoskiego mieszkania. "Dom, w którym panuje spokój. Oaza spokoju prowadzona przez moją żonę Wiesię, z którą obchodzę 48-lecie małżeństwa" — opowiadał dziennikarzom popularny "Zibi". W domu byłego piłkarza Juve znajduje się piękny kominek, który dodaje ciepła i przytulności wnętrzom. Nie mogło zabraknąć także piłkarskich pamiątek. Są trofea oraz cenne koszulki z różnych lat gry Zibiego. Wszystkie te “łupy” znajdują się w salonie, gdzie były prezes PZPN urządził sobie kącik wspomnień. "A nad kominkiem wisi zegarek Patek Philippe, który jest być może najważniejszym trofeum" — czytamy w artykule. "W 1985 r. Gianni Agnelli podarował mi go z następującą notatką: »Bez ciebie nigdy nie zaszlibyśmy tak daleko«" — mówi Zbigniew Boniek. W całym domu Zbigniewa Bońka widać, jak ważna dla byłego gwiazdora futbolu jest jego rodzina. Na każdym kroku spotykamy fotki z bliskimi, dziećmi oraz wnukami. Można zobaczyć także zdjęcia z Janem Pawłem II oraz papieżem Franciszkiem. "Zakątkiem domu, który ma najwięcej smaku jego ojczyzny, jest zdecydowanie kuchnia z zupami przygotowywanymi przez Wiesię, które »Zibi« opisuje jako bajeczne. [...] W gabinecie wisi duży widok Nowego Jorku, ukochanego miasta jego żony, a na ścianie znajduje się rękawica z podpisem Mike'a Tysona. W domu Zbigniewa Bońka nie brakuje też książek. "Zwłaszcza autorstwa Grishama"” - dowiadujemy się z artykułu we włoskim dzienniku. Zobacz też: Głośno o Bońku we Włoszech. Wystarczyło jedno zdjęcie, kibice wprost oszaleli Boniek nie odpuszcza Królewskiemu. Uderzył z zaskoczenia. To rewanż za "zgreda"