O życiu prywatnym Neymara można byłoby mówić godzinami. Gwiazdor reprezentacji Brazylii nie ukrywa, że lubi korzystać z życia. W momencie, kiedy na jaw wyszły informacje o jego związku z modelką - Bruną Biancardi, wówczas pojawiły się spekulacje, że kobieta wpłynie na jego zachowanie. Ich szczęście nie trwało jednak zbyt długo, bowiem dwa miesiące po tym, jak pokazali się razem światu, celebrytka wyznała, że nie jest już z piłkarzem. Powodem miały być liczne zdrady, których miał się dopuścić piłkarz. Jakiś czas później media doniosły, że byli kochankowie znów do siebie wrócili. A jakby tego było mało, w kwietniu z dumą ogłosili, że spodziewają się dziecka. Co ciekawe, para postanowiła zawrzeć tajny pakt, który miał określać zasady relacji piłkarza z innymi kobietami. Zapis jasno mówi, że Brazylijczyk może bez przeszkód flirtować z nieznajomymi, a nawet odbywać z nimi stosunek seksualny. Jedyne, czego musi przestrzegać, to zakaz całowania ich w usta. Jak się okazuje, 31-latek w pełni korzysta z tego paktu, który de facto nie został w pełni potwierdzony. Z kolei ciężarna modelka powoli traci do niego cierpliwość. Ujawniła całą prawdę o związku z gwiazdą futbolu. Wcale nie było kolorowo Neymar znów znalazł się pod ostrzałem kibiców. Partnerka wydała oświadczenie. Nie brzmi to dobrze W czerwcu tego roku gwiazdor futbolu postanowił publicznie przeprosić ukochaną za zdradę. Opublikował długi wpis na Instagramie, w którym wyraził skruchę. "Bru, już przeprosiłem Cię za swoje błędy, ale czuję, że muszę zrobić to jeszcze publicznie. Jeśli prywatna sprawa stała się publiczną, to przeprosiny muszą być publiczne. Nie wyobrażam sobie siebie bez ciebie. Nie wiem, czy nam się uda, ale dziś zdecydowanie chcę spróbować. Nasz cel zwycięży, nasza miłość do naszego dziecka zwycięży, nasza miłość do siebie wzajemnie nas wzmocni. Kocham Cię" - pisał. Okazuje się, że Neymar nie wyciągnął lekcji ze swoich czynów, bowiem piłkarz, zamiast wesprzeć modelkę w ciąży, woli spędzać czas u boku innych kobiet. Media doniosły, że został przyłapany w hiszpańskim klubie na zabawie w towarzystwie dwóch nieznajomych pań. Co na to jego partnerka? Zamieściła w sieci wymowny wpis. "Jestem w pełni świadoma tego, co się stało i po raz kolejny bardzo się zawiodłam. Ale w końcowym okresie ciąży moja uwaga i troska są skierowane tylko i wyłącznie na moją córkę i tylko to jest dla mnie ważne. Dziękuję za wiadomości z wyrazami wsparcia" - czytamy na jej profilu. To pozostawiło ślad w psychice Beckhama. "Nie mogłem poznać samego siebie"