Nawrocki na trybunach, a Tusk w domu. I nagle taki cios. "Zabrakło odwagi"
Polska zremisowała z Holandią 1:1 w meczu eliminacji mistrzostw świata 2026. Po ostatnim gwizdku głos zabrali m.in. prezydent Karol Nawrocki i premier Donald Tusk. Ich komentarze odbiły się szerokim echem. Nagle jeden z polityków nie miał żadnych skrupułów i porównał Nawrockiego i Tuska.

Piątkowy wieczór na PGE Narodowym obfitował w wielkie piłkarskie emocje. W 43. minucie blisko 57 tysięcy kibiców oszalało po golu Jakuba Kamińskiego. Robert Lewandowski przytomnie wypuścił w bój młodszego kolegę, a ten w sytuacji sam na sam z Verbruggenem zmieścił piłkę między jego nogami. Tuż po przerwie Holendrzy wyrównali za sprawą Memphisa Depaya, a wynik nie zmienił się już do ostatniego gwizdka sędziego.
Tusk i Nawrocki zabrali głos po meczu
Na trybunach PGE Narodowego obecny był m.in. prezydent RP Karol Nawrocki, który po zakończonym spotkaniu zabrał głos w swoich mediach społecznościowych. - "Polacy, dziękujemy za ten mecz i emocje!" - napisała głowa państwa i okrasiła wpis czułą fotografią ze swoim synem.
Wydaje się, że o wiele większe poruszenie wywołał wpis premiera Donalda Tuska. - "Dużo dobrej piłki, trochę mniej szczęścia. Polacy, gramy dalej" - przekazał.
Na tę wiadomość zareagował m.in. poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Kuźmiuk. Polityk porównał premiera do prezydenta w dosyć ostrych słowach.
- "Zabrakło odwagi Panie premierze, żeby pojawić się na stadionie i kibicować drużynie narodowej. Prezydent Karol Nawrocki był i wspierał Polaków. Kibicie wielokrotnie skandowali jego nazwisko, Pana zapewne tak życzliwie by nie przyjęli" - odpowiedział.
Przed biało - czerwonymi jeszcze jeden mecz eliminacji MŚ. W poniedziałek (17 listopada) zagrają w Ta'Qali z Maltą. Relację tekstową "na żywo" z tego spotkania będziecie mogli śledzić w serwisie Interia Sport.











