Natalia Maliszewska zapewne spodziewała się, że na igrzyskach olimpijskich w Pekinie nie będzie łatwo, ale mogła nie przypuszczać, że będzie jej aż tak trudno. Polka przeżywa w Chinach prawdziwy emocjonalny rollercoaster. Zaraz po przylocie na miejsce została skierowana na izolację po tym, jak otrzymała pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Później dochodziło do zwrotów akcji. Badania dawały odmienne rezultaty. Ostatecznie Polka nie została dopuszczona do startu na swoim koronnym dystansie 500 metrów. Sportsmenka nie kryła rozczarowania taką decyzją. W oświadczeniu opisywała, że przeżyła horror. Po trudnych przejściach mogła liczyć na wsparcie bliskich, innych sportowców oraz kibiców. Choć byli też tacy, którzy obrali ją na cel ataku. NATALIA MALISZEWSKA PO AWANSIE. NIEDŹWIEDZKI: PROCEDURA MOGŁA BYĆ BARDZIEJ CYWILIZOWANA Najnowszy wpis Natalii Maliszewskiej na Instagramie. Internauci reagują Ostatecznie łyżwiarka specjalizująca się w short tracku wystąpiła w biegu kwalifikacyjnym na 1000 metrów, który zresztą wygrała. Dzięki temu 11 lutego zmierzy się z konkurentkami w ćwierćfinale. Po pierwszym sukcesie Maliszewska właśnie zabrała głos. Opublikowała na Instagramie wpis, w którym podzieliła się tym, co obecnie czuje. Na początku wróciła do wczorajszego wyścigu. Następnie dodała, że "nie wszystko układa się tak, jak sobie 'planowała', ale zostaje jej dopasować się do sytuacji, zachować spokój i spróbować wycisnąć, ile się da". Wpis udostępniony został niedawno, lecz z marszu zebrał mnóstwo polubień i komentarzy. "Sytuacja postawiła Cię na najwyższym poziomie stresu, ale mistrzowsko sobie poradziłaś. Teraz jest Twój czas", "Był ogień na lodzie", "Świetnie to pojechałaś wczoraj, czekałaś na moment i pyk z czwartej pozycji, gdy tylko pojawiła się okazja. Spokojnie, bez nerwów jechać swoje, a będzie dobrze!" - dodają otuchy internauci. MAJA WŁOSZCZOWSKA WZRUSZONA AWANSEM MALISZEWSKIEJ. PORUSZAJĄCE SCENY Kiedy startują Polacy? - Zobacz terminarz!