Rachel Stuhlmann przygodę z tenisem rozpoczęła w wieku 5 lat. Zajęła 59. lokatę w rankingu krajowym w Junior Circuit USTA, a następnie grała w tenisa kolegialnego NCAA Division I na uniwersytecie Missouri. Sama miała wielkie aspiracje do tego, by być w przyszłości wielką gwiazdą w sporcie. Swego czasu w jednym z wywiadów zdradziła, że jej idolami są Rafael Nadal i Serena Williams. Niestety zawodniczce nie szło na kortach tak znakomicie, jak wspomnianym legendom. Po kilku latach gry i braku zadowalających wyników, motywacja Amerykanki gwałtownie spadła, a ona stwierdziła, że bycie numerem jeden na świecie, zajęłoby jej zbyt dużo czasu. Postanowiła zatem zająć się czymś innym w życiu. Spróbowała swoich sił w dziennikarstwie. Emerytowana zawodniczka założyła bowiem bloga i dzieliła się z internautami swoją pasją do sportu. Z czasem zaczęła coraz prężniej działać w mediach społecznościowych, na których zresztą dziś sporo zarabia. Znane firmy podjęły z nią współpracę i wypromowały jej nazwisko na całym świecie. Stuhlmann została uznana przez magazyn Maxim za "najseksowniejszą tenisistkę" i jedną z najgorętszych kobiet 2022 roku. Stuhlmann może się pochwalić imponującymi liczbami w internecie, bowiem na Instagramie obserwuje ją już 308 tys. użytkowników. Sportsmenka publikuje w sieci zdjęcia i nagrania z życia prywatnego. Nie brakuje również kadrów z kortu. Iga Świątek nadal na szczycie. Aryna Sabalenka nie wykorzystała szansy Fani toną w zachwytach nad "najseksowniejszą tenisistką świata". Co za figura Była zawodniczka dzięki zarobionym w mediach pieniądzom, mogła pozwolić sobie na spore wydatki. Fundusze przeznaczyła na operacje plastyczne. Okazało się, że Amerykanka na przestrzeni ostatnich lat poddała się takim zabiegom jak: brazylijski lifting pośladków, powiększenie piersi, a także operacja nosa i ust. Choć Stuhlmann nie wygląda jak kiedyś, nie może narzekać na brak zainteresowania. Ostatnio kobieta wzięła udział na gali ESPY, czyli corocznym rozdaniu nagród honorujących najlepszych zawodników w sporcie. Wrzuciła na Instagrama zdjęcie, na którym miała na sobie długą, szykowną sukienkę. Miłośnicy emerytowanej tenisistki nie przeszli obojętnie obok jej fotki. "Cudownie! Włosy, strój...wszystko", "Zdecydowanie czerwony dywan jest twój", "To nasza ulubiona kobieta!", "Piękna", "Oszałamiająca", "Wyglądasz olśniewająco Rach", "Wyglądasz absolutnie niesamowicie", "Perfekcyjna" - komplementowali Amerykankę fani. Uratowała "skórę" Świątek. Po drodze do finału dokonała niebywałych rzeczy