Alisha Lehmann karierę seniorską rozpoczęła w klubie BSC Young Boys. Później pokazywała się kibicom w barwach West Ham United i Everton. Z kolei od 2021 roku związana jest z drużyną Aston Villa. Jej kariera w ostatnich latach zaczęła nabierać tempa i reprezentantka Szwajcarii zyskała nowe grono fanów, którzy okrzyknęli ją "najseksowniejszą piłkarką świata". 24-latka często pokazuje, że nie samym futbolem żyje człowiek. Jej media społecznościowe biją rekordy popularności, czego dowodem jest liczba obserwujących. Na ten moment zawodniczkę śledzi na Instagramie 15,7 mln ludzi. A warto dodać, że liczba stale rośnie. Popularność sportsmenki wykorzystują znane firmy na świecie. Lehmann jest bowiem pierwszą kobietą, która pojawiła się na okładce magazynu SWM. Rozpoznawalność w mediach społecznościowych przekłada się oczywiście na finanse. Firma analityczna Gracenote Nielsen, która specjalizuje się w metadanych muzycznych, wideo i sportowych oraz technologiach automatycznego rozpoznawania treści, zdradziła, ile piłkarka inkasuje za jeden post na Instagramie. Otóż na konto Szwajcarki wpływa aż 245 tys. funtów (co w przeliczeniu na złotówki daje ok. 1,3 mln). 24-latka może sobie pozwolić zatem na kosztowne zakupy. Tyle naprawdę zarabia Messi. Oficjalnie ogłosili sumę, niebotyczne pieniądze "Najseksowniejsza piłkarka świata" pokazała się fanom. No i się zaczęło Alisha Lehmann jest bardzo aktywna w sieci i stara się informować swoich wielbicieli o tym, co robi w życiu. Niedawno zamieniła sportowy strój na elegancki "look", który nie należał do najtańszych. Zawodniczka Aston Villa postawiła tym razem na stylizację od marki Versace. 24-latka miała na sobie kurtkę, która wyceniona została na 2375 dol. (czyli około 10 tys. zł), spódnicę o wartości 1150 dol. (ok. 4800 zł). Z kolei buty i torebka to już produkty firmy Louis Vuitton. Fani nie przeszli obojętnie obok zdjęć reprezentantki Szwajcarki. "Najładniejsza dziewczyna", "Bardzo piękne", "Wygląda niesamowicie", "Jesteś idealna", "Cudowna","Team Versace", "Gwiazda", "Coś wspaniałego" - brzmią komentarze pod postem kobiety. Co ciekawe, Szwajcarka mogłaby dorobić się znacznie większej fortuny, gdyby przyjęła propozycję stworzenia prywatnego konta na profilu dla dorosłych, na którym miałaby rozmawiać z klientami oraz dodawać ekskluzywne fotki. Właściciel serwisu wspominał o gigantycznej sumie za współpracę. Odnieśli historyczny sukces i zwolnili selekcjonera. "Chciał oddać mecz walkowerem"