W sierpniu tego roku minie 25 lat, odkąd Veronika Zuzulova po raz pierwszy pojawiła się na międzynarodowej sportowej arenie. Potem zaliczała już regularne starty w narciarstwie alpejskim, zdobywając tytuły wicemistrzyni świata (drużynowo w Sankt Moritz w 2017 roku) i mistrzyni świata juniorów (slalom, Tarviso 2002). Kilkukrotnie stawała też na drugim i trzecim stopniu podium Pucharu Świata po zjazdach w slalomie. Ma na koncie występy na igrzyskach olimpijskich w Salt Lake City, Turynie i Vancouver, lecz bez medalowych sukcesów. W marcu 2018 roku zakończyła karierę. Przez lata mogła liczyć na wsparcie Francuza Romaina Veleza, zawodowo jej trenera fitnessu i serwisanta, a prywatnie męża (od 2012 roku). Poznali się na obozie w Austrii. "Na początku rozmawialiśmy po angielsku, bo w ogóle nie znałam francuskiego. To było zabawne. Dwie osoby, z których każda mówi inaczej, próbowały porozumieć się w trzecim języku" - wspominała sportsmenka w rozmowie z tygodnikiem "Zivot". Uchodzili za bardzo dobraną parę, która uzupełniała się na wielu płaszczyznach życia. Z tym większym zaskoczeniem przyjęto informację o rozwodzie. Sąd oficjalnie orzekł ich rozstanie w 2022 roku, a wszystko przebiegło w polubownej atmosferze. Obu stronom zależało i nadal zależy przede wszystkim na dobru wspólnego syna, co narciarka zasygnalizowała wówczas we wpisie w mediach społecznościowych, w którym to oficjalnie potwierdziła przełomowe życiowe zmiany. Pod koniec ubiegłego roku media obiegła przykra wieść o tragedii, jakiej niegdyś doświadczyli małżonkowie. Jesienią 2019 roku spodziewali się drugiego dziecka, lecz w wyniku komplikacji Zuzulova straciła ciążę. Długo nie chciała mówić o tym publicznie, ale teraz nie jest to już tajemnicą. Tymczasem właśnie okazuje się, że po latach oczekiwania Veronika spełnia teraz marzenie o powiększeniu rodziny. Natalia Kaczmarek otwarcie ws. związku z Konradem Bukowieckim. "Jest trochę gorzej" Veronika Zuzulova ogłasza wspaniałą nowinę. Ona i Gasp Valette spodziewają się dziecka Veronika Zuzulova opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie wykonane w zimowej scenerii, w górach, a konkretnie na lodowcu La Vallee Blanche. Do fotografii pozuje ona sama, przy okazji eksponując... ciążowy brzuch. "Wkrótce mama dwojga dzieci" - pochwaliła się. Wcześniej emerytowana zawodniczka absolutnie nie rezygnowała ze sportowych aktywności, w tym ze wspinaczki i jazdy na nartach, stąd dla niektórych wieść o jej ciąży może być zaskoczeniem. Najwyraźniej jednak 39-latka czuje się świetnie i nie ma żadnych przeciwwskazań do uprawiania bardziej ekstremalnych dyscyplin. Pod wpisem pełno jest komentarzy z gratulacjami. Z dobrym słowem pospieszyły m.in. narciarki alpejskie Paula Moltzan, Nina Haver-Loseth, Frida Hansdotter oraz Irene Curtoni, a także tenisistka Dominika Cibulkova. Jest i polski akcent, bowiem na nowiny od Zuzulovej zareagowała również nasza wielka mistrzyni w biegach narciarskich, multimedalistka olimpijska, Justyna Kowalczyk-Tekieli. Po ogłoszeniu radosnej nowiny Veronika porozmawiała z dziennikarzami słowackiego dziennika "Novy Czas" i ujawniła, że zna już płeć nienarodzonego jeszcze dziecka. "Będzie chłopiec" - cieszyła się. Ojciec drugiego synka to nowy partner Zuzulovej, Francuz i instruktor narciarstwa Gasp Valette. "Każdy nowy związek jest dobry. Wierzę, że to nam wystarczy. Cieszę się, że po trudnych miesiącach moje życie wróciło do normy" - podsumowała temat sportsmenka. Coś niesamowitego, Justyna Kowalczyk-Tekieli znów na podium. I to na najwyższym jego stopniu