Alica Schmidt nie może narzekać na brak zainteresowania kibiców. Niemka na co dzień trenuje biegi i specjalizuje się w sprintach. Na swoim koncie ma medale mistrzostw kraju, a także mistrzostw Europy w kategorii juniorów. Lekkoatletka otrzymała szansę reprezentowania swojej ojczyzny na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Z Japonii nie przywiozła jednak dobrych wspomnień, bowiem nie awansowała do finału sztafety mieszanej 4 x 400 m. Popularna biegaczka oprócz sportu rozwija się również na innych płaszczyznach. Spróbowała sił modelingu i buduje swój wizerunek w mediach społecznościowych. Jej profil na Instagramie śledzi 3,7. mln użytkowników. Niemka nie wstydzi się eksponować publicznie swojego ciała. Mistrzyni olimpijska pozowała jak rasowa modelka. Trafiła na okładkę magazynu Kolejny sukces "najpiękniejszej lekkoatletki". Trafiła na pierwszą stronę gazety Schmidt niedawno miała okazję wziąć udział w sesji zdjęciowej dla magazynu Women's Health. To wyjątkowe wyróżnienie na pewno będzie dla niej motorem napędowym do dalszej pracy. Reprezentantka Niemiec swego czasu deklarowała w mediach, że chce uprawiać sport do 2028 roku. Jej celem są igrzyska olimpijskie, które odbędą się w 2024 r. w Paryżu. Dziennikarze od dłuższego czasu zachwycają się 24-letnią sportsmenką, która znalazła się na liście 30 wpływowych młodych ludzi według Forbesa. "Ranking został opublikowany akurat w moje urodziny, a kiedy mój menedżer zadzwonił do mnie, aby powiedzieć, że jestem na liście, łzy napłynęły mi do oczu. To był wyjątkowy moment w moim życiu"- mówiła rozemocjonowana. Trudna decyzja rekordzistki Polski po udanych igrzyskach. "Proza życia"