Todd Woodbridge bez wątpienia zapisał się w historii światowego sportu. Pochodzący z Sydney tenisista wygrał we wszystkich wielkoszlemowych turniejach. Dziesięciokrotnie sięgnął po zwycięskie trofeum Wimbledonu, z czego aż dziewięć mistrzowskich tytułów wywalczył w deblu. 51-latek przez 17 lat rywalizował jako profesjonalista, i choć w 2005 roku zakończył karierę, sport nadal jest bliski jego sercu. Wielkie pieniądze dla Igi Świątek. Tyle zarobiła za awans do ćwierćfinału Todd Woodbridge miał atak serca. Teraz promuje profilaktykę przeciwzawałową Aktywność fizyczna nie zapewnia jednak stuprocentowej odporności i pewności, że zdrowie nie będzie nam doskwierać. To właśnie podczas codziennych ćwiczeń Woodbridge dostał ataku serca. Zaczęło się od bólu w klatce piersiowej. Gdy dotarł do szpitala, lekarze nie mieli wątpliwości co do diagnozy. W rozmowie z australijskimi dziennikarzami były tenisista, a obecnie komentator sportowy opowiedział o tej sytuacji. Woodbridge postanowił także zaapelować do kibiców. Na Twitterze zdradził, że do zawału serca przyczyniły się problemy z cholesterolem, które są genetyczne w jego rodzinie. Zachęcił internautów, by dbali o swoje zdrowie i nie zapominali o rutynowych badaniach. Rafael Nadal zwrócił się do fanów po narodzinach dziecka. Przekazał świetne wieści