Życie Ivany Knoll diametralnie się zmieniło po mistrzostwach świata w Katarze. Miss Chorwacji była jedną z gwiazd mundialu i szybko trafiła na pierwsze strony zagranicznej prasy. Popularność zdobyła w dość nietępowy sposób, prezentując światu swoje odważne stylizacje, których głównym elementem była biało-czerwona szachownica. Tak wpierała na trybunach podopiecznych Zlatko Dalicia. Knoll swoimi strojami od początku budziła kontrowersje, bowiem przed rozpoczęciem rozgrywek organizatorzy imprezy przekazali partnerkom znanych piłkarzy cenne wskazówki, które określały zasady, którymi miały się kierować w miejscach publicznych. Katarczycy żądali od kobiet, by te na ich ulicach ubierały się skromnie, a to oznacza, że miały mieć zasłonięte ramiona i kolana. Za nieprzestrzeganie reguł groziły wysokie grzywny. I co ciekawe, przepisy ominęły Knoll, która jak wiemy za każdym razem prezentowała się publicznie w kusych strojach. Reakcje szejków na jej postawę były jeszcze bardziej zaskakujące. Katarczycy bowiem robili jej z ukrycia zdjęcia i sprawili, że Chorwatka zyskała dużą sławę. Jej 5 minut nie przeminęło po mundialu. Wręcz przeciwnie. Celebrytką zainteresowały się wielkie firmy i z czasem zaczęła otrzymywać zaproszenia od znanych marek. O piłce nożnej jednak nie zapomniała. W ostatnim czasie pochwaliła się w mediach, jak wpierała drużynę Chorwacji w finale Ligi Narodów. Co za wpis mistrzyni olimpijskiej. "Uwaga! orka atakuje" Miss mundialu znów sprawiła, że zrobiło się o niej głośno. Dużo odsłoniła Na Instagramie celebrytki znalazły się fotki ze stadionu w Holandii. Kobieta pozowała w bluzce z długimi rękami i głębokim dekoltem i krótkiej spódniczce. Do tego miała oryginalne kozaki w biało-czerwoną szachownicę. Oprócz zdjęć z trybun modelka pokazała również, co działo się przed wejściem na stadion. Kibice nie dawali jej spokoju, każdy chciał mieć z nią fotkę. Fani zatarasowali jej nawet drogę. Oczywiście influencerka ze spokojem przyjmowała prośby swoich wielbicieli i cierpliwie pozowała do zdjęć. Miss mundialu, mimo że tryskała humorem przed meczem, po końcowym gwizdku nie miała powodów do radości. Jej ukochana Chorwacja po rzutach karnych przegrała z Hiszpanią 5:4. Kolejna gwiazda dostała ofertę z Arabii Saudyjskiej. Czy ktoś tu zostanie?