Ivana Knoll wykorzystała swoje "5 minut" na mistrzostwach świata w Katarze. Infuencerka zyskała ogromną popularność w Dosze. Wszystko za sprawą jej wyjątkowych i mocno dopasowanych do ciała kreacji, które miała na sobie podczas meczów podopiecznych Zlatko Dalicia. 29-latka wielokrotnie pojawiała się na stadionach, aby wspierać ekipę z Chorwacji. Robiła wielkie show na trybunach. W pewnym momencie miała problem z popularnością. Musiała interweniować ochrona. Wszystko przez fanów, którzy nie dawali spokoju kobiecie. Co ciekawe, sama przyznała, że podczas turnieju otrzymywała nietypowe wiadomości od piłkarzy. Jej miłość do futbolu jednak nie zakończyła się ostatnim meczu na mistrzostwach. Modelka już planuje wielką karierę. W rozmowie z mediami zdradziła szczegóły. "Nie pokazałem "eLki", tylko..." Zawieszony pracownik VAR tłumaczy swój gest Zaskakujące wyznanie miss mundialu. Chce rozpocząć pracę z Infantino Kobieta podzieliła się z dziennikarzami oczekiwaniami dotyczącymi swojej przyszłości. Chce być bliżej futbolu.Marzy, aby zostać ambasadorką mundialu, który odbędzie się w Stanach Zjednoczonych, Meksyku i Kanadzie w 2026 roku. Niebawem może rozpocząć pracę w szeregach FIFA. Modelka nie zamierza rozstawać się z piłką nożną. 29-latka wybrała się ostatnio na mecz Arsenalu Londyn z Manchesterem City. Jej koszulka mówiła sama za siebie. Sercem była za ekipą z Londynu. "Dziękuję Arsenal. Jestem szczęśliwa, że mogłam tu być dziś wieczorem"- napisała na swoim Instagramie. Partnerka piłkarza Lecha Poznań zachwyca w sieci. To znana raperka