Minęły trzy miesiące od ślubu Justyny Żyły, a właśnie z Wisły nadeszły takie doniesienia. Znienacka przekazała
W życiu Justyny Żyły w ostatnich miesiącach sporo się wydarzyło. Pod koniec czerwca była żona Piotra Żyły ponownie wyszła za mąż, co dla wielu było nie lada zaskoczeniem, bowiem ceremonia do końca utrzymywana była w ogromnej tajemnicy. Po trzech miesiącach od tego wydarzenia celebrytka z Wisły znienacka odezwała się do fanów na Instagramie. Takich wieści chyba mało kto się spodziewał.

Justyna Żyła z impetem wkroczyła do show-biznesu po rozwodzie z Piotrem Żyłą. Ich rozstanie nie należało do najprzyjemniejszych, bowiem małżonkowie nie szczędzili sobie gorzkich słów. Tabloidy miały więc używanie.
O matce dzieci słynnego skoczka zrobiło się więc głośno, co zaowocowało m.in. odważną sesją w magazynie dla panów, a także propozycją wystąpienia w "Tańcu z gwiazdami". Potem Justyna dostała także własny w program w jednej z niszowych stacji, format okazał się jednak klapą, a medialna kariera Justyny powoli zaczęła przygasać.
W pewnym momencie kobieta odcięła się od show-biznesu i wróciła do spokojnego życia w rodzinnej Wiśle.
Justyna Żyła zaczęła nowy etap w życiu. Trzy miesiące temu wzięła drugi ślub
W końcu udało jej się także znaleźć nową miłość. Jej wybrankiem okazał się przystojny strażak Krzysztof Pilch. Mężczyzna oświadczył się w wigilię 2023 roku. Ślub pary odbył się pod koniec czerwca 2025 roku.
Ceremonia była utrzymywana w tajemnicy przed mediami i dopiero po jakimś czas Justyna nieco się na ten temat rozgadała.
"Wesele udało się, mam nadzieję, w stu procentach. Praktycznie wszystko sami organizowaliśmy. Nasi rodzice też mają dużo na głowie, ale nas wspierali. Sukienka z lokalnego salonu, czułam się w niej świetnie. Wyjątkowym prezentem było to, jak goście świetnie się bawili" - wyjawiła w rozmowie z Jastrząb Post Justyna Żyła-Pilch, bowiem tuż po ślubie zmieniła także nazwisko na dwuczłonowe.
Od tamtej pory świeżo upieczona mężatka zaczęła ponownie nieco aktywniej działać w social mediach, gdzie m.in. dzieliła się zdjęciami z wesela czy podróży poślubnej.
Justyna Żyła zdementowała plotki o ciąży
Oczywiście niemal od razu pojawiły się też plotki, że Justyna jest w ciąży, co zaczęli sugerować jej internauci. Sama zainteresowana w końcu rozwiała wszelkie domysły:
"Dzień dobry wszystkim zainteresowanym. Nie jestem w ciąży. Czytając, czy to czwarty, czy szósty miesiąc...Muszę was rozczarować, to ciąża spożywcza" - stwierdziła dosadnie na Instagramie.
Trzy miesiące od ślubu Justyny Żyły, a tu takie doniesienia. Tego mało kto się spodziewał
Po tym zdarzeniu na jakiś czas zamilkła w sieci. Aż tu nagle zamieściła w nocy nowy post, w którym podzieliła się zaskakującym wyznaniem. Choć minęły właśnie trzy miesiące od ślubu z Krzysztofem, to nie tego tematu dotyczył jej wpis.
Justyna postanowiła za to uczcić 20-lecie "Tańca z gwiazdami", które właśnie jest hucznie obchodzone przez Polsat. W minioną niedzielę odbył się nawet specjalny odcinek, w którym pojawiło się ponad stu celebrytów związanych przez te wszystkie lata z formatem. W studio zabrakło jednak samej Justyny. Wielu sądziło, że kobieta nie ma najlepszych wspomnień związanych ze swym udziałem, bowiem nie poszło jej na parkiecie najlepiej i dlatego się nie zjawiła w Warszawie.
W parze z Tomaszem Barańskim zajęła bowiem ósme miejsce, a niemal każdy jej występ był mocno krytykowany przez jurorów. Zresztą Iwona Pavlović nie tak dawno zapytana o najgorszy występ w historii "TzG" od razu wskazała:
"To jednak będzie Justyna Żyła z tym chyba jakimś łabądkiem, flamingiem, nie wiem, co ona tam miała. Ale ja go mam w oczach cały czas. Pamiętam, jak partner tak ją przestawiał" - mówiła w RMF FM słynna jurorka.
Jak się jednak okazuje, sama Justyna Żyła-Pilch nie ma aż tak złych wspomnień związanych ze swymi występami w show.
Z okazji jubileuszu programu pokusiła się o wpis na Instagramie, w którym znienacka potwierdziła, że chętnie ponownie wróciłaby do "Tańca z gwiazdami". Przy okazji zwróciła się wprost do swego tanecznego partnera:
"Mimo wszystko chciałoby się wrócić na ten parkiet. Życzę kolejnych 20 i więcej edycji. Jesteście cudowni. Tomasz Barański, tobie najbardziej dziękuję za tą magię tańca" - ogłosiła celebrytka.
Ciekawe, jak na powrót Justyny zareagowałaby Iwona Pavlović.









