Niemałym zaskoczeniem rozpoczęła się piątkowa konferencja prasowa reprezentacji Polski. Nagle na salę wparował szef PZPN, Cezary Kulesza. Wykorzystał okazję i spotkanie z mediami, by ogłosić przedłużenie współpracy z firmą InPost, która nadal będzie wspierać federację jako sponsor strategiczny. Uwagę przyciągnęła jednak nie tylko niezapowiedziana wizyta i świetna dla organizacji informacja, którą głównodowodzący związku przedstawił dziennikarzom. Oczy wszystkich skupiły się bowiem przez chwilę na towarzyszącym mu założycielu i prezesie jednego z największych sponsorów reprezentacji. Miliarder zrobił show na konferencji kadry. Co za strój Rafała Brzoski Rafał Brzoska zaskoczył wszystkich swoim strojem. Miliarder postawił na ekstrawaganckie połączenie. Do białej koszuli i stalowej marynarki założył wyróżniający się złoty krawat, decydując się na lekko luźne wiązanie. Nie zapomniał też o stylowej poszetce. Nie mogło zabraknąć też gustownej biżuterii. Obrazu całości dopełniała dopasowana czapka z daszkiem. Podczas gdy cała górna część stylizacji zrobiła prawdziwe show, by nie przesadzić, prezes InPost wybrał do tego wszystkiego ciemne jeansy i sportowe buty. Założyciel i prezes InPostu znalazł się na 14. miejscu na liście najbogatszych Polaków według Forbesa z majątkiem wycenianym na 3,71 miliardów złotych. Zadebiutował na niej już w 2011 roku, by trzy lata temu uplasować się nawet na siódmej pozycji. Jego firma sponsoruje reprezentację Polski od 2022 roku. Ogłoszenie współpracy odbiło się wówczas szerokim echem, zawarto bowiem jeden z najwyższych kontraktów w historii polskiego futbolu i zarazem największą umowę sponsorską prywatnej polskiej firmy w historii PZPN. I choć w ostatnim czasie relacje między związkiem a InPostem nie były idealne, Brzoska zdecydował się na jej przedłużenie, mając na uwadze zwłaszcza pomoc młodzieży uprawiającej piłkę nożną. - Mieliśmy lepsze i gorsze momenty przez ostatni czas, ale udało nam się opracować wyjątkowo dobrą strategię, która będzie polegała w znaczącej części na młodzieży. Która będzie sprawiała, że polska piłka będzie mogła liczyć na nowy narybek. Ci młodzi zawodnicy będą mogli stanowić trzon reprezentacji kobiecych i męskich. Zaprosiliśmy do tego partnerstwa ministerstwo sportu - mówił podczas niezapowiedzianej wizyty na konferencji reprezentacji Polski.