Mąż Igi Baumgart-Witan to znany piłkarz. Od lat są razem, zaczęło się od drobnej przysługi
Iga Baumgart-Witan przeszła do historii polskiego sportu zdobywając na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio dwa medale - złoty i srebrny w rywalizacji sztafet. Ze sportem mistrzyni olimpijska jest związana również w życiu prywatnym. Jej mężem od 2017 roku jest znany polski bramkarz Andrzej Witan. Oboje lata temu opowiadali o okolicznościach ich poznania. Jeden szczegół tej historii może zaskoczyć.

Iga Baumgart-Witan od lat jest zaliczona do grona najlepszych polskich lekkoatletek. Szczyt jej sukcesów przypadł na Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Urodzona w Bydgoszczy biegaczka w Japonii sięgnęła po dwa krążki. Wraz ze sztafetą mieszaną startującą na dystansie 400 metrów została mistrzynią olimpijską. W wielkim finale Baumgart-Witan nie pobiegła, lecz zaprezentowała się z bardzo dobrej strony w biegu eliminacyjnym. Z Tokio biegaczka wyjechała jeszcze ze srebrnym medalem, tym razem zdobytym w kobiecej sztafecie 4x400 metrów.
36-letnia dzisiaj Baumgart-Witan powoli zmierza do zakończenia kariery sportowej. Jak sama deklaruje, na następnych igrzyskach już na pewno nie wystąpi. W rozmowie z portalem "WP SportoweFakty" mistrzyni olimpijska zdradziła, że jest to spowodowane ważną życiową decyzją, którą podjęła wraz z mężem.
- Wspólnie z mężem rozpoczęliśmy starania o dziecko i mam nadzieję, że niedługo nasza rodzina się powiększy - ogłosiła Baumgart-Witan.
Skutecznie łączą sport z życiem osobistym. Od 2017 roku tworzą szczęśliwe małżeństwo. Okoliczności ich poznania zaskakują
Od siedmiu lat mężem Igi Baumgart-Witan jest Andrzej Witan. Sympatycy polskiego futbolu doskonale znają to nazwisko. Mąż mistrzyni olimpijskiej jest znanym w naszym kraju bramkarzem, który przez długi czas grał na szczeblu centralnym. Największy sukces odniósł z Zawiszą, sięgając w sezonie 2013/14 po Puchar Polski. Przez ostatnie kilka lat występował na poziomie II ligi w Olimpii Elbląg, a teraz wrócił w rodzinne strony i gra w PAP Osielsko w bydgoskiej klasie okręgowej.
Sam zawodnik przed laty w rozmowie z Faktem zwrócił uwagę na trudności, które ich spotykały z powodu obowiązków zawodowych w różnych częściach kraju. - Mieliśmy czas, żeby dobrze się poznać. I zaakceptować fakt, że przez 200 dni w roku Iga jest na obozach i zgrupowaniach, a w weekendy ja gram swoje mecze. Najciężej było, kiedy grałem w Termalice Bruk-Bet Nieciecza. Mieszkałem w Tarnowie, to kawał drogi od Bydgoszczy. Dlatego spędzaliśmy razem jeden, góra dwa dni w miesiącu. To była katorga. Okropnie za sobą tęskniliśmy. Możecie nie wierzyć, ale to aż bolało - zdradził bramkarz.
Pomimo wielu ciężkich chwil od 2017 roku tworzą zgrane małżeństwo. Poznali się w 2009 roku w okresie studiów. O okolicznościach pierwszych wspólnych chwil małżeństwo chętnie opowiadało w mediach. Po raz pierwszy ich drogi przecięły się na stadionie i już wówczas po raz pierwszy zaiskrzyło.
- Pożyczyłam mu długopis i potem już zawsze kazałam mu siadać obok mnie. Zawsze trzymałam dla niego miejsce. I tak zostaliśmy do dzisiaj - tak Iga Baumgart-Witan w rozmowie z "Dzień Dobry TVN" wspominała początki znajomości z przyszłym mężem.















