Mecz Polaków z Czechami w eliminacjach Euro 2024 na długo zapadnie w pamięci kibicom "Biało-Czerwonych". Już w pierwszych sekundach spotkania, zawodnicy Santosa przegrywali w Pradze. Nie tak Portugalczyk wyobrażał sobie swój debiut w roli selekcjonera naszej reprezentacji. Mężczyzna nie krył frustracji, kiedy już w trzeciej minucie, rywale zadali nam kolejny cios. Zawodnicy do 87. minuty przegrywali już 3:0. Honorowego gola strzelił Damian Szymański. Po meczu próżno było szukać pozytywów. Piłkarze musieli liczyć się z krytyką kibiców, którzy nie szczędzili mocnych słów pod ich adresem. Na trybunach w Pradze dało się słyszeć wulgarne przyśpiewki. Co ciekawe, porażka Orłów nie uszła uwadze gwiazdom show-biznesu. Piosenkarka i aktorka, Maryla Rodowicz dobitnie podsumowała w mediach naszą kadrę. Jej wpis daje do myślenia. Nawiązała również do... polskiej tenisistki. Kluczowy ruch Fernando Santosa na mecz z Albanią? Robert Lewandowski już wyraził swoje zdanie Maryla Rodowicz skomentowała rozczarowującą postawę reprezentacji Polski. Przypomniała też o Linette W poniedziałek 27 marca "Biało-Czerwoni" mają szansę zmazać plamę po meczu z Czechami. Zagrają na PGE Narodowym z Albanią, która mimo że nie jest faworytem, liczy na niespodziankę w Warszawie. Po piątkowej porażce, nastroje w kraju nie są dobre. Obawy przed spotkaniem mają już nie tylko eksperci, ale również znane gwiazdy, w tym Maryla Rodowicz. 77-latka zamieściła w mediach społecznościowych post, w którym.... nie zostawiła suchej nitki na podopiecznych Santosa. Kobieta nie miała zamiaru gryźć się w język. Kobieta przy okazji przypomniała swoim fanom o tenisie i trwającym turnieju w Miami. Jak się okazuje, uważnie śledziła poczynania Magdy Linette w Stanach Zjednoczonych. "Azarenka była kiedyś numerem jeden, ale to było w przeszłości. Liczyłam na to, że Magda wygra. Jak widać, się nie zawiodłam"- dodała. Piosenkarka na koniec podzieliła się osobistymi przemyśleniami. Tenisistka rozpocznie spotkanie z Jessicą Pegulą w Miami Open,45 minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego na PGE Narodowym. "Może się nie przełączę na mecz naszych orłów. Grają w podobnym czasie"- podsumowała Rodowicz. Były reprezentant uderza w Fernando Santosa. Bezwzględna diagnoza