Partner merytoryczny: Eleven Sports

Maryla Rodowicz nie ma wątpliwości. To oni zagrają w finale Euro 2024. "Są czarnym koniem mistrzostw"

Maryla Rodowicz z zapartym tchem śledzi poczynania reprezentantów Polski na arenach międzynarodowych. Artystka chętnie oglądała mecze na Euro 2024 z udziałem "Biało-Czerwonych", jednak bacznie obserwuje także poczynania innych drużyn. W rozmowie z Super Expressem ujawniła, która drużyna jej zdaniem na największe szanse na dotarcie do finału i walkę o końcowe trofeum.

Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz/Piotr Kamionka/Reporter

Za nami faza grupowa siedemnastego turnieju o mistrzostwo Europy w piłce nożnej. Z szansą na zdobycie tytułu czempiona naszego kontynentu pożegnali się już m.in. reprezentanci Polski, który przegrali mecze z Holandią i Austrią, a w ostatniej kolejce zremisowali z Francją. Największą sensację bez wątpienia sprawili w tegorocznej edycji imprezy Austriacy. Podopieczni Ralfa Rangnicka mieli być dla "Biało-Czerwonych" teoretycznie najłatwiejszym rywalem i szansą na łatwe zdobycie trzech punktów. Niestety, piłkarze "Burschen" udowodnili, jak nieprzewidywalny potrafi być futbol. Nie dość bowiem, że pokonali Polaków 3:1, to w dodatku zapewnili sobie awans do fazy pucharowej z pierwszego miejsca w grupie D. 

Austria może łatwo dojść do półfinału EURO 2024. Gramy Dalej. WIDEO/GRAMY DALEJ /INTERIA.TV

Maryla Rodowicz zachwycona Austriakami na Euro 2024. Co za słowa o rywalach Polaków

Poczynania naszych piłkarzy na tegorocznych mistrzostwach Europy z zapartym tchem śledziła Maryla Rodowicz. Gwiazda polskiej estrady nie ograniczała się jednak do oglądania jedynie meczów z udziałem "Biało-Czerwonych" i chętnie obserwowała, jak radzą sobie pozostałe ekipy. Artystka w rozmowie z Super Expressem przyznała, że jest zachwycona grą gospodarzy tegorocznego Euro, a więc Niemiec. Co więcej, ujawniła ona, że jej zdaniem "Die Adler" w finale o mistrzostwo kontynentu powalczą z drużyną, która... odebrała Polakom szansę na wyjście z grupy. 

"Moim zdaniem zmierzą się z Austriakami. Uważam, że Austriacy, którzy nas ograli, są czarnym koniem mistrzostw. Wyniku jednak nie ośmielę się typować. (...) Gruzini też mają szansę. Grają świetnie. Żałuję, że Chorwacja już pożegnała się z Euro. To moja ulubiona drużyna. A Luka Modrić to mój ukochany piłkarz" - przyznała Rodowicz. 

Reprezentacja Gruzji, o której wspomniała wcześniej Maryla Rodowicz, również udowodniła, że jest w stanie wiele osiągnąć na Euro 2024. W fazie grupowej podopieczni Willy’ego Sagnola pokonali bowiem 2:0 jedną z najmocniejszych europejskich drużyn - Portugalię. Z Czechami zremisowali, z Turcją natomiast przegrali 3:1. Wynik meczu z "Nawigatorami" przesądził jednak o awansie Gruzinów do fazy pucharowej. W ⅛ finału zmierzą się oni z Hiszpanami już w niedzielę 30 czerwca. Austriacy natomiast o awans do ćwierćfinału Euro 2024 powalczą z Turkami. Mecz ten zaplanowano na wtorek 2 lipca.

Maryla Rodowicz, turniej tenisowy Polsat Warsaw Open, rozgrywki o puchar prezesa fundacji Polsat/Piotr Blawicki/East News
Maryla Rodowicz/Pawel Murzyn/East News/East News
Reprezentanci Austrii/AFP
Reprezentacja Gruzji świętująca awans do fazy pucharowej Euro 2024/EMIN SANSAR / ANADOLU / Anadolu via AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem