Mariusz Pudzianowski to postać, której raczej nie trzeba nikomu przedstawiać. 47-latek swoją przygodę z zawodowym sportem zaczynał jako strongman. Choć w zawodach siłaczy odnosił ogromne sukcesy, "Pudzian" z czasem zapragnął jednak zmian i postanowił spróbować swoich sił w sportach walki. Jako zawodnik MMA pochodzący z Białej Rawskiej gwiazdor zadebiutował w 2009 roku podczas gali KSW 12. Wówczas w walce wieczoru zmierzył się z Marcinem Najmanem i odnotował pierwszy w karierze triumf. Od tamtej pory minęło już ponad 14 lat, a Mariusz Pudzianowski pozostaje jedną z największych gwiazd Konfrontacji Sztuk Walki i najpopularniejszych zawodników mieszanych sztuk walki w kraju. Nikogo nie powinno to jednak dziwić. 47-latek dba bowiem o bliski kontakt z kibicami i na bieżąco informuje ich o tym, co dzieje się w jego życiu prywatnym i zawodowym, regularnie zamieszczając wpisy na ten temat w mediach społecznościowych. Nagłe wieści przed Clout MMA 4. Najman ogłasza: "Nigdy w życiu do niczego się nie przyznałem" Mariusz Pudzianowski w nietypowym wydaniu. Co za wpis z okazji Dnia Kobiet Choć przeważnie sportami walki interesują się mężczyźni, Mariusz Pudzianowski ma wiele fanek płci piękniej. 8 marca z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet gwiazdor MMA postanowił podziękować swoim kibickom za wsparcie i złożył im życzenia za pośrednictwem mediów społecznościowych. Uwagę kibiców zwróciły jednak nie tyle życzenia, a zdjęcie, które Pudzianowski do nich dołączył. 47-latek opublikował bowiem w sieci przerobione zdjęcie, na którym możemy zobaczyć go... jako długowłosą kobietę. Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. Pod wpisem gwiazdora KSW od razu posypały się komentarze. "Szacun za dystans do siebie. Mało kto ma takie poczucie humoru jak pan. Niby taki groźny ale tak naprawdę chyba spoko gość z pana", "Janosik", "No i mam dziś dzień zrobiony. Dziękuję", "No no podoba mi się nowa fryzura", "Całkiem niezła fryzura Panie Pudzianowski", "Podobno mają kręcić Janosika I Mariusz będzie grał główną rolę" - żartowali kibice. Kibice zaniepokojeni przed walką Mike'a Tysona. "Jake Paul nie ma wstydu"