Marina wielokrotnie pokazywała, że dla przyjaciółek i koleżanek jest w stanie zrobić wiele. Ostatnio wspierała Annę Lewandowską podczas otwarcia Edan Studios w Barcelonie, a teraz poleciała do Warszawy. Okazja była bardzo ważna - jej przyjaciółka, Zofia Zborowska, zorganizowała uroczystą premierę swojej książki. Żona Andrzeja Wrony nadała przejmujący komunikat. Zborowska oficjalnie wszystko ogłosiła Marina ruszyła do Warszawy. Wspierała Zborowską "Klysia" - taki tytuł nosi książka dla dzieci napisana przez Zofię Zborowską. Związana jest ona bezpośrednio z psem Zborowskiej i Andrzeja Wrony, Krysią, którą para przygarnęła ze schroniska. W premierze uczestniczyły gwiazdy polskiego show biznesu i rodzina Zborowskiej, w tym jej aktorscy rodzice i, oczywiście, mąż, a także sama Krysia. Marina specjalnie na tę okazję postanowiła przylecieć do Warszawy. Oprócz tego załatwiła na miejscu kilka spraw, ale priorytetowo potraktowała Zborowską i "Klysię". Tę książkę zapewne będzie niebawem czytać do snu Liamowi i Noelii. Zofia Zborowska wspierana przez swojego tatę Zborowska podczas premiery zorganizowała wspólne czytanie książki na żywo. Towarzyszyli jej w tym rodzice - Maria Winiarska i Wiktor Zborowski - oraz mąż, Andrzej Wrona. Niektóre z ich kwestii wywołały salwy śmiechu na sali. Talent komediowy Zborowskiego znów dał o sobie znać. Anna Lewandowska ledwo przeszła operację, a tu takie wieści. Nie mogła się powstrzymać Na premierze pojawiła się też m.in. Paulina Krupińska. Andrzej Wrona za to pokazywał po sobie spore zdenerwowanie - widać było, że wielkie wydarzenie dla jego żony potrafiło go nieco przytłoczyć. Premiera bardzo się jednak udała. Goście wyszli zachwyceni i kupili sporo gadżetów oraz egzemplarze książki.