Marianna Schreiber jest dość barwną postacią w świecie polskiego show-biznesu. Celebrytka w przeszłości próbowała swoich sił w wielu różnych rolach - mocno działała w polityce, swego czasu spełniała się także jako modelka, a w ubiegłym roku zdecydowała się wyjść ze swojej strefy komfortu i zadebiutować w świecie freak fightów. Pierwszy występ w oktagonie 31-latka zaliczyła w grudniu ubiegłego roku podczas gali Clout MMA 3: Santa Clout, kiedy to pokonała w klatce Monikę Laskowską. Na kolejną walkę celebrytka stoczyła dopiero w czerwcu tego roku. Zanim jednak weszła ona do klatki, wywołała spore poruszenie, atakując podczas jednej z konferencji prasowych Lexy Chaplin, jedną z włodarzy federacji. Wówczas zapowiedziała ona, że nie zmierzy się podczas gali Clout MMA 5 z Wiktorią Jaroniewską. Ostatecznie do walki wyszła, jednak po kilkudziesięciu sekundach walki wycofała się z rywalizacji z powodu rzekomej kontuzji. Wstrząsające wyznanie Marianny Schreiber. Łzy same cisną się do oczu Marianna Schreiber wyzwała do walki Martę Lampart. "Ucisz się w końcu" Żona polityka Prawa i Sprawiedliwości Łukasza Schreibera aktywnie działa również w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się nowinkami z życia prywatnego i zawodowego, a także dzieli się swoimi przemyśleniami na temat bieżących wydarzeń. Tym razem skorzystała ona jednak z social mediów, aby wyzwać do walki... aktywistkę z Martą Lempart, z którą od dłuższego czasu pozostaje w konflikcie. "Wyzywam Martę Lempart do walki. Kto Ci dał prawo mówić w imieniu polskich kobiet a w tym w moim? Ucisz się w końcu bo nawet patrząc na frekwencję tych sabatów... to mało kto ma ochotę Ciebie słuchać. Kiedy widzę tą odrażającą personę to automatycznie mam ochotę rozwiązać to w sposób związany z freak fightami. Jestem w stanie podjechać gdziekolwiek. Tu i teraz" - napisała na swoim profilu na platformie X. Konflikt Marty Lempart i Marianny Schreiber rozpoczął się w 2022 roku, kiedy to liderka strajku kobiet w dość wymownych słowach wypowiedziała się na temat zawodniczki Clout MMA. "Ze Schreiber nie będę rozmawiała i myślę, że żadna organizacja wspierająca prawa LGBT z nią nie będzie rozmawiała. Ona jest homofobką, a to nie pogląd, to nienawiść. A nienawiść to śmierć" - przyznała wówczas. Od tamtej pory panie nie pałają do siebie sympatią. Filip Chajzer gotowy do debiutu we freak fightach. Do sieci trafiło nagranie