O Mariannie Schreiber zrobiło się głośno w środowisku sportowym w 2023 roku, kiedy to żona polityka PiS Łukasza Schreibera zdecydowała się na debiut we freak fightach. To najprawdopodobniej właśnie ta decyzja celebrytki sprawiła, że jej małżeństwo się rozpadło - kandydujący wówczas na stanowisko prezydenta Bydgoszczy polityk przyznał najpierw, że kariera żony nie pomaga mu w kampanii, a wkrótce potem poinformował w rozmowie z portalem "metropoliabydgoska.pl", że on i jego ukochana są w separacji i planują się rozwieść. Zachowanie męża bardzo zabolało Mariannę - ta publicznie wylewała łzy i miała za złe ukochanemu, że o ich prywatnych problemach opowiedział dziennikarzom. Z czasem jednak 32-latka postanowiła ruszyć dalej. Z kariery we freak fightach jednak nie zrezygnowała i wkrótce potem stoczyła dwie kolejne walki z byłą szczypiornistką Wiktorią Jaroniewską i patoinfluencerką Małgorzatą Zwierzyńską. Po walce z "Gohą Magical" Schreiber oznajmiła, że na jakiś czas robi sobie przerwę od rywalizacji w oktagonie, ponieważ planuje wprowadzić kilka zmian w swoim wyglądzie. Zgodnie z zapowiedziami wkrótce potem celebrytka przeszła zabieg, który zmienił wygląd jej powiek. Wcześniej natomiast zoperowała sobie nos. Marianna Schreiber triumfuje. Dostała własny program w telewizji, wielka radość Marianna Schreiber planuje kolejną operację. Dostała propozycję z kliniki w Czechach Schreiber już wkrótce weźmie udział w programie "The 50", a przed jego premierą udzieliła wywiadu Pudelkowi. W rozmowie z Simoną Stolicką kobieta wyznała, że wciąż nie jest zadowolona ze swojego wyglądu. Wytłumaczyła także, dlaczego zdecydowała się na operację powiek i nosa. "Ja nigdy nie kochałam siebie. Ani mojego wyglądu nie kochałam, nie akceptowałam, tego, jaka byłam. Być może poprawiałam to wszystko, bo chciałam w końcu spojrzeć w lustro i powiedzieć, że akceptuję siebie właśnie taką. (...) Nie robię z siebie sztucznej osoby, opadały mi powieki, więc je zoperowałam i tyle. Nos miałam garbaty i krzywy, nie mogłam oddychać przez niego i stąd też przeszłam tę operację" - oznajmiła. Jak się okazuje, Marianna rozważa wprowadzenie jeszcze kilku konkretnych zmian w swoim wyglądzie. Mianowicie zamierza zoperować sobie biust. Nie podoba jej się bowiem to, że ma dwie różne piersi i chciałaby je wyrównać. "Jedna z klinik w Czechach zaproponowała mi tę operację. Zastanawiam się, bo z jednej strony nie chcę tego robić, a z drugiej strony chcę" - ujawniła. Gwiazda polskich freak fightów żałuje tej ingerencji w swój wygląd. "Nigdy nie powinnam się tego podjąć"