Partner merytoryczny: Eleven Sports

Maria Andrejczyk zakończyła "miesiąc rozłąki". Piękne obrazki, to jest miłość

Maria Andrejczyk zakończyła już sezon występem na memoriale Kamili Skolimowskiej. Nie mogła jednak jeszcze przez jakiś czas wrócić do wszystkiego, co było jej drogie. Przede wszystkim chciała odpocząć po wielu trudach i niezadowalającym jej wyniku z Paryża, który przełożył się na jej pewność siebie. Nagrała film, na którym widać, jak po miesięcznej rozłące wita się ze swoim ukochanym psem. Od razu widać było, że to prawdziwa miłość.

Maria Andrejczyk
Maria Andrejczyk/ANDREJ ISAKOVIC / AFP/AFP

Andrejczyk w eliminacjach igrzysk rzucała jak z nut, potem jednak do głosu doszła choroba zapalna, która sprawiła, że nie była w najlepszej dyspozycji podczas finałowych zawodów. Podkreślała w wywiadach, że poziom był niezwykle niski i powinna sobie poradzić. Na swoich ostatnich zawodach też nie udało jej się osiągnąć świetnego wyniku - na Stadionie Śląskim zajęła ósme miejsce. 

Maria Andrejczyk wróciła po miesiącu rozłąki

W swoim życiu Maria Andrejczyk ma nie tylko sport. Wielokrotnie pokazywała się na zdjęciach ze swoim partnerem, organizatorem memoriału Kamili Skolimowskiej, Marcinem Rosengartenem. Widać, że para darzy się dużym uczuciem. Oni mieli jednak odwagę widywać się w ostatnim czasie stosunkowo często.

Maria Andrejczyk: Nikt za mnie tego życia nie przeżyje. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Nie można tego powiedzieć o innym członku rodziny Andrejczyk. Nagrała wideo, na którym po miesięcznej rozłące wita się ze swoim psem. Widać, że zwierzak bardzo za nią tęsknił, co pokazał psimi całuskami i radością. 

/Instagram/m.andrejczyk/Instagram

Maria Andrejczyk na wakacjach

Oszczepniczka postanowiła wyjechać na wakacje i spędzić spokojny czas ze swoim psem i bliskimi. Na fotografiach widać piękne polskie krajobrazy - jeziora, łąki, pola i dużo zieleni. To dobre miejsce do odpoczynku, szczególnie po tak wymagającym sezonie.

Już w 2025 roku w Tokio odbędą się lekkoatletyczne mistrzostwa świata. Andrejczyk chciałaby pokazać na nich swoją najlepszą formę i z pewnością będzie się do nich intensywnie przygotowywać, by tym razem poczuć się po konkursie o wiele lepiej niż w Paryżu.

Maria Andrejczyk/AFP
Maria Andrejczyk/Marcin Golba/NurPhoto/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem