Maria Andrejczyk w świetnym stylu dostała się do finału rzutu oszczepem na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. O Polce zrobiło się głośno w czasie eliminacji w grupie B, gdzie zaprezentowała niebywałą formę. Już bowiem w pierwszej rundzie osiągnęła wymaganą odległość kwalifikacyjną, a jej oszczep pofrunął na odległość 65.52 m. To najlepszy rezultat w tym sezonie i piąty na świecie. "Takiego wyniku w eliminacjach się nie spodziewałam. Cieszę się, bo bardzo dobrze podeszłam do tego występu mentalnie. Teraz wrócę do hotelu, zacznę regenerację i przeanalizuję wszystko z trenerem. To żadna fizyka kwantowa. W finale będę walczyła jak lwica" - zapewniła w rozmowie z TVP Sport. Maria Andrejczyk sporo przeszła. Lekarze wykryli u niej nowotwór Nic więc dziwnego, że media i kibice zaczęli się na nowo interesować 28-latką, choć ta ma za sobą występu już na dwóch poprzednich olimpiadach. W Rio de Janeiro zabrakło szczęścia, a dokładnie dwóch centymetrów, które dzieliły ją od miejsca na podium. Okazało się, że powodem były problemy zdrowotne zawodniczki. Ta najpierw nabawiła się kontuzji barku, co ostatecznie skończyło się operacją. Po dłuższej rehabilitacji zaczęła wracać do treningów, ale w międzyczasie zaczęły Marii doskwierać silne bóle głowy. Początkowo liczyła, że wszystko jakoś samo minie. W końcu jej partner namówił ją, by poszła do lekarza. Po przeprowadzeniu badań, wykryto u niej nowotwór zatok. To z tego powodu sportsmenka źle spała, nie mogła prawidłowo oddychać i uskarżała się na chroniczne zmęczenie. Konieczna była pilna operacja. Niestety, doszło wówczas do powikłań, które doprowadziły do kolejnej operacji. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze i Andrejczyk zaczęła wracać do zdrowia i treningów. Wystartowała w igrzyskach w Tokio, gdzie zdobyła srebrny medal. Maria Andrejczyk związała się z narzeczonym Kamili Skolimowskiej W tych trudnych chwilach wspierała ją narzeczony Marcin Rosengartenem, który pełni także rolę jej menedżera. Mało kto pamięta, że mężczyzna w przeszłości był zaręczony z inną sportsmenką, Kamilą Skolimowską. Ich związek przerwała jednak nagła śmierć lekkoatletki. Pojawienie się na jego drodze młodszej o 15 lat Marii sprawiło jednak, że Rosengarten na nowo odzyskał radość z życia. Dziś to on najmocniej trzyma kciuki za swoją ukochaną pod IO w Paryżu. Finał rzutu oszczepem kobiet rozpoczyna się 10 sierpnia o godz. 19.30.