W minionym roku Marcin Najman był jedną z najpopularniejszych postaci polskiego internetu. Wraz z ostatnim dniem grudnia pięściarz ogłosił, że zakończył pracę nad swoją książką. Zapowiedział też, że nowy rok będzie dla niego szczególny.
Nagłówki dotyczące Marcina Najmana dosłownie zalewały internet w minionym roku. Pięściarz stał się tematem wielu dyskusji głównie za sprawą publikacji w swoich mediach społecznościowych oraz po walce na listopadowej gali Fame MMA 8.
W sieci huczało zarówno przed walką z Don Kasjo, jak i po niej. Pojedynek miał bowiem niespodziewany przebieg.
Tym razem pięściarz ogłosił, że zakończył pracę nad swoją biografią. Ostatnią kropkę postawił 31 grudnia, a wydania książki możemy spodziewać się w okolicach czerwca. Z okazji nowego roku Najman postanowił opublikować fragment swojego dzieła.
"Częstochowa nierozerwalnie kojarzy się z Jasną Górą. Moje losy na przestrzeni lat również krzyżowały się z najsłynniejszym sanktuarium. Aż cud, że nie zostałem świętym..." - napisał częstochowianin w swojej biografii.
Post w mediach społecznościowych przyciąga jednak uwagę jeszcze z jednego względu.
"2021 rok będzie dla mnie szczególny. Już na pewno zakończę swoją sportową karierę" - napisał 41-latek.
Na luty zaplanowana została pożegnalna gala Marcina Najmana. Jego rywalem ma być Taxi Złotówa.
Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie!