Sytuacja wydaje się błaha, lecz Gortat znalazł się w bardzo niekomfortowym położeniu. Jak poinformował na Twitterze, podczas spokojnej żeglugi w jego łodzi zabrakło paliwa. W efekcie nasz były koszykarz utknął na środku jeziora w Orlando. Marcin Gortat znalazł się w tarapatach. Pomoc przyszła znienacka Gortat zaapelował o pomoc i wyznaczył nawet sporą nagrodę.- Pierwszej osobie, która dostarczy mi benzynę, zapłacę 1000 dolarów - zadeklarował. Na szczęście Gortat doczekał się pomocy, z którą pospieszyła mu nieznajoma kobieta w łodzi. TB