Polscy skoczkowie nie spisują się najlepiej na początku nowego sezonu. W niedzielę Piotr Żyła próbował ratować honor "Biało-Czerwonych" - po pierwszej serii był sklasyfikowany najwyżej z Polaków, ale zepsuł drugi skok i został sklasyfikowany dopiero na 27. miejscu. Być może "Wiewiór" nie ma obecnie "czystej głowy" i nie może skupić się wyłącznie na swoich startach. Po tym, jak rozstał się ze swoją żoną, związał się z Marceliną Ziętek, opisującą się na Instagramie jako "Miss Południa Nastolatek". Ostatnio media donoszą jednak, że para także ma własne problemy. Marcelina Ziętek wypoczywa, a Piotr Żyła skacze Ziętek przestała wspierać publicznie naszego skoczka, ale nie oznacza to, że przestała publikować ciekawe treści. W niedzielę wrzuciła bowiem nagranie, na którym wypoczywa w hotelu w Białce Tatrzańskiej.Film, który polubiło już ponad dwa tysiące internautów, składa się z pięciu zmontowanych ze sobą fragmentów, połączonych dźwiękami muzyki relaksacyjnej. Pierwsze nagranie zaczyna się od sceny, w której Marcelina prezentuje swoją wysportowaną sylwetkę w stroju kąpielowym, a następnie wchodzi po schodkach do jacuzzi.Kąpiel wyraźnie sprawiała atrakcyjnej dziewczynie przyjemność, bowiem w kolejnym ujęciu uśmiechała się do kamery, wysuwając język. Następnie Ziętek zaprezentowała internautom swoje zgrabne plecy, odwracając się do kamery tyłem.W czwartym ujęciu Marcelina pochyliła się bokiem nad brzegiem jacuzzi, przekrzywiając głowę w kierunku obiektywu. Uwagę mogła zwrócić zmiana fryzury - Ziętek spięła włosy, nie chcąc najprawdopodobniej ich zamoczyć i oszczędzić sobie czasu przy suszeniu głowy. Ukochana Piotra Żyły najwyraźniej zorientowała się, że jest nagrywana, bowiem posłała w kierunku kamery zalotny uśmiech. Na samym końcu nagrania Ziętek była owinięta jedynie w ręcznik, odpoczywając w saunie. Nie wiadomo, czy było jej wygodnie, bowiem choć na poprzednich nagraniach dziewczyna z dumą prezentowała długie nogi, to tym razem nie dosięgała nimi do podłoża, machając w powietrzu.Post spotkał się z licznymi komentarzami internautów. "Też bym chciał" - napisał jeden z nich. Niestety, Marcelina Ziętek w ciągu siedmiu godzin od publikacji komentarza nie polubiła go, nie odpowiedziała na komentarz, ani nie odniosła się do niego w żaden inny sposób.