Z igrzysk olimpijskich w Pekinie Piotr Żyła wraca bez medalu i z dość kategorycznie brzmiącą deklaracją. "I to by było na tyle. Aliwederczi Olimpiks. Nigdy więcej" - napisał obok pożegnalnego zdjęcia z Chin. Zresztą w rozmowie z Eurosportem stwierdził, że już więcej na igrzyska nie pojedzie.Później wycofywał się z tej wypowiedzi. "Byłem wczoraj zły, ponieważ chciałoby się dobrze poskakać. Spodziewałem się czegoś więcej. Myślę, że powiedziałem coś w emocjach, ale nie mam na razie takich planów, że to koniec. Chce mi się dalej skakać i trenować. A jeśli chodzi o igrzyska, to zostało jeszcze sporo czasu, bo cztery lata, także trudno na tę chwilę coś mówić" - wytłumaczył przed kamerami tej samej stacji.Wcześniej mama skoczka opowiadała, że syn do Pekinu wylatywał "z mieszanymi uczuciami" i "bez entuzjazmu". JUSTYNA ŻYŁA SPOTKAŁA SIĘ W SĄDZIE Z MARCELINĄ ZIĘTEK. FINAŁ SPRAWY Marcelina Ziętek z kwiatami od Piotra Żyły. Tak kładzie kres spekulacjom Żyła może liczyć na wsparcie nie tylko mamy, ale też m.in. partnerki Marceliny Ziętek i byłej żony Justyny Żyły. Obie panie kibicowały Piotrowi podczas startów w Pekinie, co dokumentowały w mediach społecznościowych. Aktorka znana z "19+ udostępnia na Instagramie treści mogące sugerować, że jej relacja ze skoczkiem - mimo plotek - ma się całkiem dobrze. Podczas jednego z konkursów wysyłała sportowcowi "wirtualnego buziaka", a przy okazji walentynek opublikowała znaczący filmik z czerwonymi kwiatami. Nagraniu towarzyszą romantyczne dźwięki utworu "Fly Me to the Moon" w wykonaniu Shoby'ego i Izzie Naylor. Krótkim podsumowaniem nie pozostawiła wątpliwości co do tego, od kogo dostała bukiet. "Tak niewiele do szczęścia potrzeba nam, kwiaty Pekin->Cieszyn" - wyjaśniła, a na zdjęciu oznaczyła instagramowy profil skoczka. Internautom taki upominek przypadł do gustu. "Już niedługo będziecie świętować razem", "Brawo Piotr", "Przeuroczy gest", "Cudownego masz faceta", "Ale pięknie się postarał" - piszą.MARCELINA ZIĘTEK UDERZA W JUSTYNĘ ŻYŁĘ. NIE SZCZĘDZI OSTRYCH SŁÓW