Adam i Izabela Małyszowie mogą wreszcie pozwolić sobie na chwilę oddechu. Para postanowiła skorzystać z okazji i wyjechać na ekskluzywne wakacje na Rodos. Greckie słońce służy małżonce szefa PZN, a on sam, mimo że chciałby tylko odpoczywać, musi zajmować się pracą. Za hotel, w którym przebywają, para zapłaciła fortunę. Justyna Żyła zakochana. Romantyczne zdjęcie z partnerem i jeszcze te słowa Małyszowie na wakacjach Małyszowie bardzo lubią wspólne wyjazdy. Pokazywali w sieci wiele zdjęć ze wspólnych podróży m.in. do Włoch. Tam jednak para decydowała się głównie na zwiedzanie. Tym razem postawili na odpoczynek w hotelu all inclusive na wyspie Rodos. Zapewnione mają najlepsze warunki - wszystkie posiłki, napoje, na miejscu są również baseny czy wypożyczalnia rowerów dla bardziej aktywnych. Adam Małysz zdecydował się na wakacje poza sezonem, gdy za wypoczynek można zapłacić mniej. Mimo tego za hotel zapłacili fortunę. Nawet w maju ceny za noc zaczynają się od około 1900 zł za noc dla jednej osoby. Dwoje dorosłych musi wyłożyć, siłą rzeczy, dwa razy więcej. Jeśli Małyszowie planują spędzić tam więcej niż dwa dni, ceny wzrosną z okazji weekendu i nadchodzącego Bożego Ciała. Adam Małysz wciąż w pracy Jednocześnie urlop nie jest do końca urlopem, gdy trzeba pracować. Choć w PZN raczej nie oczekują, że prezes będzie nadzorował teraz wszystkie działania, to pieniądze w rodzinie Małyszów biorą się również od dawnego głównego sponsora byłego skoczka, czyli Red Bulla. Znany skoczek narciarski stanął na ślubnym kobiercu. Gratulacje płyną z całego świata Adam Małysz nawet leżąc na leżaku nad morzem i mając nadzieję na odpoczynek, musiał zadbać o to, by nagrać rolkę promującą produkt. Choć nie wydaje się to być szczególnie dużym wysiłkiem, to polski mistrz zapewne na wakacjach chciałby myśleć tylko o swojej rodzinie i zainteresowaniach, a nie zarabianiu pieniędzy.