Małysz musiał wybrać między Świątek a Lewandowskim. Odparł bez zastanowienia
Adam Małysz w ostatnim czasie chętnie udziela wywiadów nie tylko serwisom sportowym, ale również tym ze sportem mniej związanym. Jako rozmówca Filmwebu nie tylko wymienił swoje ulubione filmy i filmowe gatunki, ale również musiał podjąć trudną decyzję - wyjawić, kto według niego jest lepszym sportowcem, Iga Świątek czy Robert Lewandowski. To podchwytliwe pytanie pozwoliło mu się wykazać. Odpowiedź może zaskoczyć.
Adam Małysz jako szef PZN ma ostatnio twardy orzech do zgryzienia. Nie dość, że trudno ogląda mu się niektórych doświadczonych skoczków i ich formę, to jeszcze musi gasić pożary wizerunkowe polskiej kadry związane z Thomasem Thurnbichlerem. Widać, że sytuacja nie jest dla niego łatwa.
Adam Małysz opowiedział o ulubionych filmach
Małysz został bohaterem "Przesłuchania" - krótkiego wywiadu prowadzonego przez redakcję Filmwebu. Były polski mistrz mówił m.in. o swojej ulubionej serii filmów, ale także o tym, kim by był, gdyby nie został skoczkiem narciarskim czy jaki miał stosunek do swoich największych rywali.
Okazało się, że prezes PZN przepada wprost za serią Transformers i choć kiedyś bardziej lubił horrory, dziś do oglądania raczej wybrałby komedię. Choć widać, że były skoczek nie ma zbyt wiele czasu na filmowe przyjemności, to stara się korzystać, chodzi do kina i zainwestował w spory telewizor, na którym dobrze ogląda się nie tylko wydarzenia sportowe.
Adam Małysz musiał wybrać między Świątek a Lewandowskim
W pewnym momencie padło też pytanie dotyczące tego, kogo Adam Małysz uznaje za lepszego sportowca - Igę Świątek czy Roberta Lewandowskiego. Pytanie brzmi dość podchwytliwie, a mistrz postanowił gładko z niego wybrnąć, choć niektórych mogła zaskoczyć taka odpowiedź.
"Wybitni sportowcy, więc ciężko mi jest mi jakby w tym momencie powiedzieć, która z tych osób jest lepsza. Myślę, że każde w swoim sporcie, w swojej dyscyplinie są najlepsze i nie da się tego porównać czy poróżnić. Po prostu są the best" - mówił Małysz.