Jan Tomaszewski jest bohaterem meczu reprezentacji Polski w 1973 roku. Wówczas kadra prowadzona przez Kazimierza Górskiego zremisowała 1:1 na z Anglią i zapewniła sobie awans do mistrzostw świata w RFN. Wiele mówiło się o golkiperze naszych Orłów, który po spotkaniu na Wembley został okrzyknięty "człowiekiem, który zatrzymał Anglię". Po zakończeniu kariery mężczyzna nie odsunął się od piłkarskiego środowiska. Wręcz przeciwnie, często komentuje ważne wydarzenia sportowe i nie kryje się ze swoimi poglądami. Zresztą, nie tylko piłkarz udziela się w mediach. Jego córka Małgorzata Tomaszewska czuje się przed kamerą jak ryba w wodzie i swego czasu z przytupem wkroczyła w wielki świat show-biznesu. Celebrytka pierwsze kroki stawiała w redakcjach sportowych, a później skupiła się na tematyce lifestylowej. Z początkiem stycznia 2024 roku, po kilku latach pracy pożegnała się z posadą w "Pytaniu na śniadanie" i skupiła się na swojej rodzinie. Marianna Schreiber zapytana o przyszłość w telewizji. Jasna odpowiedź Małgorzata Tomaszewska świętuje. Wpis chwyta za serce, ależ wyznanie W ubiegłym roku córka znanego bramkarza ogłosiła światu, że spodziewa się drugiego dziecka. Radosną nowinę dziennikarka przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych, publikując zdjęcie z widocznym brzuszkiem ciążowym. Córka Laura przyszła na świat we wtorek 20 lutego 2024 r. Co ciekawe, informację o członku rodziny przekazał... dziadek. "Jestem dumny i szczęśliwy. Wszystko udało się szczęśliwie. Gosia (Małgorzata Tomaszewska - przyp. red) pojechała o godzinie 10 rano do szpitala, o 16 urodziła Luizę. Moje kochane dziewczyny są zdrowe i dzielne, a ja naprawdę szczęśliwy!" - mówił ceniony golkiper reprezentacji Polski, cytowany przez "Super Express". Z nadmiaru emocji 76-latek pomylił imię wnuczki, która otrzymała imię Laura. Ostatnio prezenterka zdecydowała się na osobiste wyznanie w sprawie macierzyństwa. Zdradziła, że nie zawsze w jej życiu jest kolorowo i czasami musi mierzyć się z wieloma wyzwaniami. ''Laurka jest jeszcze maleńka, ale ja od dawna uczę synka samodzielności i pozwalam mu wiele rzeczy robić samemu. Wynika to z tego, że bardzo go kocham, a że przez pewien czas wychowywałam go właściwie sama, bałam się efektu maminsynka. Nie chciałam, by zbyt kurczowo trzymał się mojej spódnicy'' - mówiła w rozmowie z "Faktem". Mimo różnych trudności na drodze kobieta dokłada wszelkich starań, by jej dzieci były szczęśliwe. 26 maja z okazji Dnia Matki zamieściła wyjątkowy wpis w mediach społecznościowych. Zwróciła się do wszystkich mam. Internauci zniesmaczeni zachowaniem synów Rozenek-Majdan. Burza w sieci