Tomaszewska w ostatnim czasie bardzo skupiała się na swoich dzieciach. Enzo chodzi już do szkoły, a mała Laura rośnie jak na drożdżach. W sieci celebrytka pokazuje m.in. w jaki sposób gotuje dla swoich pociech, często pytając o rady śledzące ją fanki. Już wszystko jasne w sprawie teściowej Tomaszewskiej. Wkroczyła do akcji, krążące plotki się potwierdziły Małgorzata Tomaszewska szczerze o dziadkach swoich dzieci W ostatnim czasie Tomaszewska głośno opowiadała o swoich relacjach z teściową. W kolejnej rozmowie, tym razem z "Faktem", wyjawiła, że często i chętnie zostawia dzieci z ich babcią, która, choć mieszka w Łodzi, przyjeżdża chętnie, by spędzić czas z wnukami. "Kochamy się z moją teściową, nie ma między nami żadnych niesnasek. Nikt na nikim nie wywiera presji, nie ma żadnych zgrzytów. A ja, kiedy wychodzę i zostawiam z nią dzieci, jestem spokojna, że są pod wspaniałą opieką i nie muszę się o nic martwić" - podkreśliła. Innymi dziadkami są jednak jej właśni rodzice. Małgorzata Tomaszewska oceniła swoich rodziców w roli dziadków "Wydaje mi się, że moi rodzice są akurat w tym temacie specyficzni. Moja teściowa i teść to są dziadkowie jak z obrazka, którzy lulają, którzy trzymają na rękach, którzy chcą zostać sami z dziećmi. Natomiast moi rodzice są sportowcami, mają inne charaktery. Mniej okazują emocje. Nie mieszczą się w ramach typowych rodziców i dziadków. U nas zawsze było trochę inaczej niż w innych domach" - podkreśliła gwiazda. Po latach ujawnia prawdę o małżeństwie z Małgorzatą Rozenek-Majdan. Nie było kolorowo Byli sportowcy nie są już aż tak zaangażowani w opiekę nad wnukami. U mamy Tomaszewskiej kwestią jest odległość, a u taty - zdrowie. "Mieszkamy daleko od siebie – moja mama w Dubaju. To wszystko powoduje, że ta bliskość z wnukami ma inny rodzaj, charakter. Po prostu jest dostosowana do naszych obecnych możliwości" - mówiła Małgorzata Tomaszewska.