Polityczno-sportowa burza po twitterowym wpisie przewodniczącej klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w sejmiku województwa zachodniopomorskiego. Małgorzata Jacyna-Witt opublikowała swoje zdjęcie zrobione na polu golfowym i opatrzyła je kontrowersyjnym komentarzem. W ten sposób chciała uderzyć w działaczy Platformy Obywatelskiej z Donaldem Tuskiem na czele. "Jak tam chłopcy z Platformy Obywatelskiej? Haratacie w pospolitą gałę? No widzicie. A ja, z PiS-u, na najlepszym w Polsce polu golfowym i jednym z 3 najlepszych w Europie, haratam sobie w golfa z handicap 13,5" - napisała, a obok oznaczyła społecznościowe profile golfisty Tigera Woodsa, a także Baracka Obamy, Joe Bidena oraz Ivanki Trump, którzy prywatnie są miłośnikami golfa. To sprowokowało dyskusję... Legendarny ukraiński łyżwiarz wystąpił w Soczi. "Sprzedał się za 3 ruble" Małgorzata Jacyna-Witt dyskutuje z internautami pod wpisem ze zdjęciem z pola golfowego. Robi się coraz goręcej Jacyna-Witt wdała się w utarczki słowne z twitterowiczami. I niekoniecznie przebierała w słowach. "Żal d**ę ściska? Kompleksy dławią? Jakoś trzeba z tym chamie żyć" - odpowiedziała jednemu z komentujących. "Moje nazwisko jest na stronie PZGolf" - podkreślała w wymianie zdań z innym internautą. "Jestem elitą" - dodawała później. Wielu nie dowierzało, że działaczka PiS osobiście formułuje takie wpisy. Zwracano uwagę również na inne aspekty. "Kiedy snobizm wejdzie za mocno", "Przepraszam, czy Pani ktoś się włamał na konto? Jako wyborca PiS wypraszam sobie taki knajacki język u ludzi, na których oddaję swoje głosy. Nie pomaga Pani ani partii, ani sobie", "To jest fake konto czy to naprawdę oficjalne konto 'polityka', bo chyba dotarłem na koniec internetów", "Naprawdę tylko na takie wypowiedzi Panią stać? Wstyd!", "Mamy węgiel za 3 tys. i wielu z nas zastanawia się jak przetrwać zimę, a Pani twierdzi, że nam żal d**ę ściska kiedy gra Pani w golfa?", "Pycha kroczy przed upadkiem" - czytamy. Wygląda na to, że wokół wpisu polityk dopiero zaczyna robić się gorąco... Mejza zszokował w polskim Sejmie. Tusk, Kaczyński, a w tle... Paulo Sousa!